
Piłkarze Dalinu zakończyli jesienne występy zwycięstwem

Słomniczanka - MKS Trzebinia 1:2 (1:2)
Bramki: 0:1 Mrożek 11, 0:2 Mendela 17, 1:2 Kasza 36 karny.
Słomniczanka: Palik – Podyma, Dębowski, Rodrigo, Nowak (83 Szewczyk) – Filipek, Bieszczanin, KaszaŻ, Sarota, Berliński (80 Nawrocki) – Chyszczenko.
Trzebinia: Wróbel – Korcz (60 Ruczyński), Górka, Kiczyński, Sz. Kurek – Barczyk (70 Pająk), Zybiński, Mrożek, Mendela (75 Podobiński), Stachowski – Sochacki (67 Szczurek).
Sędziował: Sławomir Zięba (Wadowice).
O zwycięstwie trzebinian na boisku krakowskiej AWF (w Słomnikach remont) zadecydowały dwie kontry w początkowej fazie meczu. Pierwszą wykończył Mrożek (podanie Barczyka), który 6 minut potem asystował przy golu Mendeli. - My prowadziliśmy grę, wyglądała fajnie, mieliśmy dużą przewagę w posiadaniu piłki, ale brakowało nam klarownych sytuacji – ocenił trener Słomniczanki Mateusz Kaczor.

Dalin Myślenice - Unia Oświęcim 3:2 (2:0)
Bramki: 1:0 M. Górecki 30, 2:0 M. Górecki 38, 3:0 M. Górecki 47, 3:1 M. Szewczyk 78, 3:2 Lichota 86.
Dalin: Wyroba – Tokarz, Senderski, PrzetockiŻ, Cienkosz (33 Burkat) – Grzybek (46 Kawula), Kałat, Wojtan, Biel, Rak (46 Ostafin) – M. Górecki (87 Paryła).
Unia: Gniełka - RyszkaŻŻCZ[39], Rzeszutko, Dankowski (28 Pacyga), K. Szewczyk – Powała (81 Lewandowski), Snadny (52 M. Szewczyk), Damian Wilczak, Czapla, Babiuch (52 Lichota) – Chowaniec (75 Mrowiec).
Sędziował: Artur Smoleń (Nowy Sącz).
Po ładnej, solowej akcji na początku II połowy M. Górecki (na zdjęciu) skompletował hat-trick, a grający w liczebnej przewadze gospodarze byli już na autostradzie do zwycięstwa. To znaczy tak się poczuli… - Do tego momentu zdecydowanie dominowaliśmy, potem do naszej gry wdarło się trochę bałaganu – analizuje Krzysztof Kmiecik, kierownik Dalinu. - I efektem były dwie bramki dla Unii oraz jedna-dwie sytuacje, które mogły zakończyć się utratą trzeciego gola. Nie umniejszając przeciwnikowi, wynikało to głównie z naszych błędów, z naszej gry, ale oczywiście chwała Unii, że przy stanie 3:0 była w stanie się podnieść i powalczyć.

LKS Śledziejowice - Garbarnia II 1:2 (0:0)
Bramki: 1:0 Cyganek 60, 1:1 Górski 70 samob., 1:2 K. Kowalczyk 78.
Śledziejowice: Aksamit – Cyganek, Górski, Niane, HewłyczŻ – M. Kowalczyk, Wąchała (38 DudzikŻ), StasikŻ, Zapiór (80 Makieła), PiątekŻ – Dziadzio.
Garbarnia II: Wilczek – Wąsik, Mielec, Kolendowski, Burkowicz – PaczkaŻ, Strzeboński, Zięba, N. Zalejski – Kołton, K. Kowalczyk.
Sędziował: Bartłomiej Noga (Wadowice).
- Dużo walki, mecz opierał się raczej na stałych fragmentach gry z obu stron – stwierdził Krzysztof Mastalerz, trener gospodarzy. Szkoleniowiec gości Stanisław Śliwa podkreślił: - My jesteśmy zadowoleni ze swojej gry. O czym nawet świadczy to, że przegrywając 0:1 nie dokonywaliśmy zmian. Nasza gra się zazębiała, tempo było dobre.
Gole były efektem rzutów wolnych. Śledziejowicom prowadzenie dał Cyganek po centrze Dziadzi, samobójcze wyrównanie nastąpiło po dośrodkowaniu Kołtona. Zwycięstwo zapewnił gościom K. Kowalczyk.