Jak zrobić kompot z suszu na Wigilię? Świąteczny napój z suszonych owoców to tradycja

Zimą trudno o dojrzewające owoce, dlatego tradycja sprzed lat o gotowaniu kompotu na bazie suszonych owoców przetrwała do dziś. Napój można dodatkowo wzbogacić przyprawami korzennymi, które dają charakterystyczny zapach i wprowadzają w świąteczny nastrój.

Gospodynie gotują kompot w garnkach, w większych ilościach, aby gorącego naparu starczyło na Wigilię i pozostałe dni świąt. Dobór składników jest kwestią indywidualną, jednak w przepisach najczęściej można znaleźć:

• morele,
• śliwki,
• jabłka,
• gruszki.

Do kompotu często dosypuje się dodatki w postaci m.in. goździków, anyżu, cynamonu, skórki pomarańczy lub cukru. Co ciekawe, w 2006 roku susz wigilijny wielkopolski trafił na listę produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

- Należy zaznaczyć, że owoce do produkcji suszu wigilijnego wielkopolskiego w rejonie gminy Gizałki tradycyjnie pochodzą z sadów przydomowych oraz gospodarstw sadowniczych Ziemi Kaliskiej - podaje MRiRW.

Mając suszone owoce pod ręką, droga do przygotowania kompotu jest prosta. 2 kg różnych owoców należy wcześniej pomoczyć w wodzie, w której później będą się gotować. W takiej formie lądują w garnku zalane ok. 3-4 litrami wody i tą wcześniejszą z moczenia. W zależności od wielkości garnka można też zmniejszyć ilość suszu. Mieszanka wzbogacona przyprawami, ewentualnie sokiem z cytrusów, powinna się gotować ok. 10 minut od momentu wrzenia.

Suszone owoce mają nie tylko walory smakowe, ale także korzystnie wpływają na zdrowie. Po zjedzeniu obfitej wigilijnej wieczerzy kompot może być lekarstwem na ciężkostrawność i ewentualne problemy trawienne.

Jedni kupują gotowe suszone owoce, drudzy stawiają na przygotowanie napoju od podstaw, włącznie ze zrobieniem suszu. Susz to nic więcej jak suszone owoce. Większe, np. jabłka i gruszki, warto wcześniej pokroić w plasterki. W przypadku moreli i śliwek nie trzeba rozdrabniać owoców, należy jedynie usunąć pestki. Sposobów na konserwację jest kilka.

Przygotowane produkty można suszyć na kaloryferze, za pomocą specjalnej suszarki lub w piekarniku. Najważniejsze, aby pod wpływem ciepła, woda wyparowała z owoców. Czas uzależniony jest od wielkości – małe morele czy śliwki będą gotowe w 2-3 godziny, jabłka czy gruszki potrzebują więcej czasu.