Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Justyna Żyła z Unii Oświęcim, jedzie do Szwecji, bo ma „żyłkę” do hokeja i jest gotowa na nowe wyzwanie. Podpisała kontrakt z Almtuną

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Justyna Żyła (z lewej) zdobyła w Unii Oświęcim trzy brązowe medale mistrzostw Polski w ekstraklasie hokeistek. Choć ma dopiero 17 lat, uznała, że jest gotowa na zagraniczne wyzwanie.
Justyna Żyła (z lewej) zdobyła w Unii Oświęcim trzy brązowe medale mistrzostw Polski w ekstraklasie hokeistek. Choć ma dopiero 17 lat, uznała, że jest gotowa na zagraniczne wyzwanie. Jerzy Zaborski
Rozmowa z 17-letnią oświęcimianką, JUSTYNĄ ŻYŁĄ, trzykrotną medalistką MP hokeistek w barwach Unii, kapitanem reprezentacji Polski U-18, która podpisała roczny kontrakt ze szwedzką Almtuną IS

Skąd decyzja o przeprowadzce do Szwecji?

Dla wielu moich znajomych była zaskoczeniem, ale nikt nie zniechęcał mnie od wyjazdu. To był raczej szacunek za odważną decyzję. Jeśli chcę się rozwijać i coś jeszcze w kobiecym hokeju osiągnąć, Skandynawia jest dobrym kierunkiem. Tam kobiecy hokej stoi na wyższym poziomie niż w Polsce.

Przeprowadzka wiąże się z całkowitą zmianą sposobu życia, a przecież masz za sobą drugą klasę liceum. Co z maturą?

Mam świadomość tego, że hokej w wydaniu kobiecym nie może być pomysłem na utrzymanie, dlatego musiałem się zatroszczyć o kontynuowanie nauki. Będę się uczyć on-line w polskiej szkole, żeby normalnym tokiem przystąpić do matury. Robię wszystko, żeby podjąć także naukę stacjonarną w szwedzkiej szkole, w klasie anglojęzycznej. Perspektywa nauki w niej przygotowałby mnie do międzynarodowej matury. Czy mi się to uda? Czas pokaże. Na razie chcę się skupić na tym, żeby od strony sportowej pokazać się w klubie z jak najlepszej strony. Moja nowa drużyna występuje na zapleczu ekstraklasy. Sezon 2021/22 zakończyła na 4. pozycji.

Dla młodej dziewczyny rozłąka z rodziną i bliskimi może być barierą trudną do pokonania?

Wierzę, że w Szwecji będę miała mocno napięty dzień, bo przecież treningi trzeba pogodzić z nauką, co pozwoli mi odpędzić od siebie czarne myśli. Poza tym, będę się realizować w tym, co kocham. Wierzę, że to uczucie będzie silniejsze od tęsknoty za domem.

Jak rozpoczęła się twoja przygoda z hokejem?

Być może wielu wciąż widzi dla dziewcząt inne dyscypliny, jak siatkówkę, lekkoatletykę, pływanie, czy łyżwiarstwo. Od najmłodszych lat trzymałam się bardziej z chłopcami, więc mierzyłam się w – nazwijmy to – męskich dyscyplinach. W końcu padło na hokej. Rodzice myśleli, że szybko mi się znudzi. Jednak wciągnął mnie do tego stopnia, że stał się moją pasją.

Zanim przeszłaś na stałe do kobiecego hokeja, do wieku młodzika grałaś z chłopcami. Nie było obaw, że bardziej agresywny hokej może się odbić na twojej urodzie?

Z chłopcami gra się szybciej i bardziej ostro, a zawsze grałem z rok starszymi od siebie. Nie było widać różnicy wieku. Z reguły dziewcząt nie atakuje się ciałem, ale - zdarzali się i tacy - którzy chcieli pokazać swoją wyższość. Nie jestem z gatunku takich, co unikają walki. Teraz, wśród dziewcząt, muszę trochę hamować swój temperament, żeby nie zagrać ostrzej ciałem. Twarda gra, której posmakowałam wśród chłopców, zaprocentuje w Skandynawii. Z chłopcami gra była szybsza. Umiejętność błyskawicznie podejmowanych decyzji też przyda się w lidze szwedzkiej. Czeka mnie weryfikacja, ale wierzę, że jestem do nowej przygody dobrze przygotowana.

Oglądając ciebie na lodzie, można śmiało powiedzieć, że twoją ambicją można byłoby obdzielić cały zespół. Szybkością nie ustępowałaś chłopcom w mistrzostwach Polski młodzików, z którymi zdobyłaś w 2021 roku złoty medal.

Taką mam naturę, że jak już coś robię, to na całego. Może moja siła strzału nie jest tak potężna, ale szybkość i spryt to bez wątpienia moje atuty. Pojedynkując się z bramkarzami staram się ich oszukać sprytem. Dużo asystuję.

Zawsze grałaś w ataku?

Moją nominalną pozycją jest środek ataku, choć grając z chłopcami przez rok ustawiano mnie w defensywie. Nie najlepiej się tam czułam i wróciłam do ofensywy.

Twoja dobra gra szybko zaowocowała powołaniem do kobiecej reprezentacji Polski U-18. Pamiętasz swój kadrowy debiut?

Pierwsze powołanie do reprezentacji Polski dostałam w 2019 roku, jeszcze przed pandemią koronawirusa. Byłam najmłodszą zawodniczką reprezentacji w mistrzostwach świata Dywizji IB, mając zaledwie 14 lat. Reprezentacyjna przygoda rozpoczęła się dla mnie rok po wejściu do seniorskiej drużyny kobiet Unii. Pandemia koronawirusa sprawiła, że mieliśmy roczną przerwę w turniejach mistrzostw świata. Mam za sobą trzeci rok w kadrze. Koleżanki wybrały mnie przed sezonem 2020/21 jej kapitanem i tak zostało do dzisiaj. Na początku 2022 roku mieliśmy grać w mistrzostwach świata Dywizji IB, ale zostały przełożone na wrzesień. Pewnie, że chcielibyśmy awansować na drugi poziom światowego kobiecego hokeja, ale miejsce „na pudle” też będzie dobre.

Od 2018 roku grasz w seniorskiej drużynie kobiet Unii. Masz swój ulubiony mecz?

Szczególnie udany był dla mnie sezon 2020/21, w którym sporo punktowałam. Najmilej wspominam drugi mecz ćwierćfinału play-off, w którym pokonałyśmy Cracovię 11:0, a mnie udało się „upolować” hat-tricka.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska