Ekstraliga zmieniła formułę rozgrywek z wiosna-jesień na jesień wiosna. Nie rywalizuje już 10 drużyn, a 9, bo wycofali się Budowlani Łódź.
Kadra krakowskiego zespołu uległa delikatnym zmianom. Wzmocniona został grupą uzdolnionych juniorów, złotych medalistów mistrzostw Polski.
- Do pierwszego składu włączyliśmy już od pierwszych minut pierwszego meczu Marcina Morusa i Artura Bryla, którzy grają na kluczowych pozycjach czyli „8” i „10” - mówi trener Konrad Jarosz. - Zadebiutowali też Jakub Syska i Mateusz Polakiewicz. Z młodych mamy też Jacka Kozioła i w odwodzie Bartłomieja Skoczenia, który nie mógł jeszcze zadebiutować, ze względu na operację barku. Z kolei Jan Kościelniak złamał szczękę.
Wrócił po kontuzji ścięgna Achillesa Carlos Canizalez, chęć pomocy i wsparcia zespołu wyraził Adam Grabski, który zameldował się w drużynie po trzech latach nieobecności. Do sprawności wraca też Szymon Szczepański.
- Kadra jest szeroka, dlatego optymistycznie patrzę na każdy mecz – zapewnia Jarosz. - Nie mamy nowych seniorów, ale w przyszłym tygodniu będziemy przedstawiać nowych zawodników z RPA. Naszym celem na ten sezon jest 5. miejsce. Mam nadzieję, że będziemy w stanie sprawić kilka niespodzianek. W ostatnim meczu średnia wieku naszej drużyny wynosiła 24 lata, a tylko formacji ataku 20 lat. Mamy więc perspektywiczny zespół. Na pewno będzie trudniej utrzymać się w 9-zespołowej lidze, w której ostatni zespół będzie spadał, a przedostatni zagra baraże z wicemistrzem I ligi, choć jednak dysproporcja między ekstraligą, a pierwszą ligą jest dość duża.
W krótkim wiosenny sezonie Juvenia zajęła 7. miejsce, w poprzednich rozgrywkach 8. Chce co roku robić progres.
- Już się to stało, patrząc na dwa ostatnie sezony, bo nie biliśmy się o utrzymanie, tylko notowaliśmy miejsca nad strefą spadkową.
Uważam, że nowa formuła ligi jest lepsza, bo decydujące mecze będziemy grali w maju, na dobrych boiskach, a nie w listopadzie – mówi trener. - Poza tym liga ma teraz oprawę medialną, kluby podpisały umowę na transmisje meczów z Polsatem Sport.
Najbliższe spotkanie będzie szczególne dla szkoleniowca krakowian.
- Po raz trzeci jako trener zagram z Budowlanymi, a nie udało mi się jeszcze wygrać – mówi szkoleniowiec. - Wywodzę się z tego klubu, byłem jego kapitanem, więc dla mnie jest to mecz szczególny. Powiem odważnie, że zagramy o zwycięstwo. Nie będziemy kalkulować, szukać punktu bonusowego. Z takim nastawieniem wyjdziemy na boisko. Analizowaliśmy mecz lublinian z Orkanem Sochaczew dzięki transmisji telewizyjnej. Wiemy co nas czeka i gramy o pełną pulę.
- Oni odeszli z Cracovii za kadencji Probierza [ZDJĘCIA]
- Kibice na meczu Hutnika Kraków z Sokołem Sieniawa [ZDJĘCIA]
- Złote Akademie. Sprawdź, gdzie posłać dziecko na treningi
- Co miasto ma z udziałów w klubie sportowym Cracovia?
- Biegiem na Zakrzówek 4! Zacięta walka na 3 i 10 km [ZDJĘCIA]
- Te małe kluby to też krakowska piłka [GALERIA]
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?