Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamil Durczok: Jestem alkoholikiem. Nie piję od czterech miesięcy. Choroba alkoholowa to potwór

Kacper Rogacin
Kacper Rogacin
Fot. Dariusz Smigielski / Polska Press
"Jestem alkoholikiem" - oświadczył Kamil Durczok na Twitterze w niedzielę wieczorem, przerywając milczenie, które trwało od 30 kwietnia 2019 roku. Dziennikarz w licznych wpisach zdradził szczegóły swojego uzależnienia, a także zapowiedział, że internauci "dostaną prawdę".

26 lipca 2019 roku na autostradzie A1 w pobliżu Piotrkowa Trybunalskiego doszło do kolizji. Na prostym odcinku drogi BMW X6 uderzyło w pachołki rozdzielające pasy ruchu. Okazało się, że kierowcą auta był Kamil Durczok, który w momencie zdarzenia był pod wpływem alkoholu. W trakcie badania alkomatem ustalono, że dziennikarz miał w wydychanym powietrzu 2,5 promila alkoholu.

Durczok dotąd nie komentował tej sprawy. Jego aktywność w mediach społecznościowych zatrzymała się na 30 kwietnia 2019 roku. W międzyczasie dziennikarz stanął również przed innym problemem - prokuratura zarzuca mu oszustwo i podrobienie weksla. W związku z tą sprawą Kamil Durczok został zatrzymany przez Centralne Biuro Śledcze Policji na początku grudnia 2019 roku, ale sąd nie zastosował wobec niego aresztu tymczasowego.

Kamil Durczok przerywa milczenie

12 stycznia 2020 roku Kamil Durczok przerwał milczenie. "Wróciłem. Polityka trzymania mordy na kłódkę, tylko dlatego, że ktoś w prokuraturze, wysoko, w samej Warszawie, może mi utrudnić życie, to durna polityka. Dzień dobry Kochani. Dostaniecie to, co jestem Wam winien. Dostaniecie prawdę. Dzięki, że jesteście" - napisał na Twitterze. Do poniedziałkowego poranka wpis polubiło ponad 2200 użytkowników tego portalu.

W odpowiedzi na wpis Durczoka, jeden z internautów wstawił w komentarzu zdjęcie przedstawiające popularną grafikę z napisem "Nie jeżdżę po alkoholu". Nawiązał w ten sposób do kolizji spowodowanej przez Durczoka latem 2019 roku.

"Tak. Z tego nigdy się nie wytłumaczę. Choroba alkoholowa to potwór. Atakuje, kiedy uważamy się za wszechsilnych. I pokazuje, że nie ma mocnych. Jestem alkoholikiem. Nie piję 4 miesiąc" - odpisał Durczok.

"4 miesiące to mało? Dla mnie epoka" - pisał dalej. Dziennikarz stwierdził także, że w momencie spowodowania wypadku "był nawalony jak świnia". "Dopiero wtedy uświadomiłem sobie, czym jestem z choroba alkoholowa. Bogu dzięki, nikogo nie zabiłem. Ja z tą traumą będę żył do końca" - dodał. Stwierdził też, że w tej chwili "nie jeździ nawet hulajnogą" i tak będzie przez najbliższe lata.

POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kamil Durczok: Jestem alkoholikiem. Nie piję od czterech miesięcy. Choroba alkoholowa to potwór - Portal i.pl

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska