Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klecza: pod wiaduktem żaden tir się nie przeciśnie

Małgorzata Targosz-Storch
Mieszkańcy wsi domagają się przebudowy wiaduktu. To usprawniłoby ruch na drogach
Mieszkańcy wsi domagają się przebudowy wiaduktu. To usprawniłoby ruch na drogach
Ciasny wiadukt w Kleczy Dolnej jest zmorą kierowców i mieszkańców od dawna. Prawie każdego dnia klinuje się tam tir lub autobus, torując przejazd na kilkadziesiąt minut. Jedyną szansą na usprawnienie ruchu byłaby przebudowa wiaduktu, ale ani PKP, ani zarządca drogi nie robią nic w tym względzie. Zdesperowani mieszkańcy Kleczy teraz o pomoc poprosili wicewojewodę Stanisława Sorysia.

Wiadukt kolejowy w Kleczy przechodzi nad drogą krajową nr 52 z Bielska-Białej do Krakowa, którą każdego dnia przejeżdża kilkanaście tysięcy samochodów. Jest tu znak, informujący, że pod wiadukt nie mogą się pakować pojazdy powyżej 3,5 m. Kierowcy liczą jednak, że drogowcy do tego ograniczenia zastosowali spory zapas, więc spokojnie się zmieszczą. I tu są w błędzie.

W Kleczy "zapas" wynosi zaledwie 30 cm. - Tiry z kolei mają około 4 m. I jak tu przejechać? - pyta Marek Woźniak, kierowca ciężarówki, który codziennie przejeżdża tą trasą. Problem dotyczy też pieszych. - Ten wiadukt jest bardzo niebezpieczny zwłaszcza dla dzieci chodzących tamtędy do szkoły. Tu nie ma chodnika, no i wiadukt znajduje się na łuku drogi, dlatego też widoczność jest zła - mówi Józef Zatorski, sołtys Kleczy Dolnej.

Sprawa wiaduktu jest znana zarządcy drogi, czyli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie. Jak tłumaczy Magdalena Chacaga, rzeczniczka GDDKiA, przebudowa wiaduktu była brana pod uwagę, jednak ostatecznie się z tego wycofano. - Robiliśmy nawet analizę tej przebudowy, lecz koszty okazały się za wysokie - mówi Chacaga. - Rozwiązaniem jest budowa BDI, która odciąży wieś.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska