Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Stróże. Adwokat senatora Stanisława Koguta chce jego zwolnienia z aresztu z powodu koronawirusa

Tatiana Biela
Tatiana Biela
Zatrzymanie senatora to efekt śledztwa prowadzonego od 2016 roku przez Centralne Biuro Antykorpucyjne
Zatrzymanie senatora to efekt śledztwa prowadzonego od 2016 roku przez Centralne Biuro Antykorpucyjne fot. Janusz Bobrek
Mecenas Paweł Śliz po raz kolejny skierował wniosek do prokuratury o uchylenie aresztu wobec byłego senatora Stanisława Koguta. Powodem ma być stan zdrowia jego klienta oraz zagrożenie ze strony koronawiursa, który może być szczególnie niebezpieczny w przypadku osób cierpiących na różne dodatkowe schorzenia. Zdaniem mecenasa Śliza, Stanisław Kogut znajduje się w grupie wysokiego ryzyka zarażenia chińskim wirusem.

W uzasadnieniu wniosku o zwolnienie byłego senatora Paweł Śliz widnieje, że jego klient ma chore nerki, cukrzycę oraz retinopatię cukrzycową. Wymaga regularnych zastrzyków do wnętrza gałki ocznej, w przeciwnym razie grozi mu utrata wzroku.

O trudnej sytuacji zdrowotnej swojego klienta Paweł Śliz wspominał jeszcze przed wybuchem epidemii koronawirusa.

- Jego kondycja psychofizyczna jest dramatyczna. Obawiam się o jego zdrowie i życie - mówił 13 marca w rozmowie z "Gazetą Krakowską".

Już wtedy zwracał również uwagę na poważne problemy byłego senatora ze wzrokiem.

Choć poprzednio podstawą do uchylenia aresztu miał być przede wszystkim fakt, że przez cały okres trwania śledztwa Stanisław Kogut nigdy nie unikał kontaktu z organami ścigania i deklarował pełną z nimi współpracę, teraz na plan pierwszy wysunęły się kwestie zdrowotne.

Mecenas Śliz zwraca również uwagę na fakt, że w obliczu epidemii koronawirusa, wiele państw zwalnia część więźniów do domu.
Jak podało radio RMF FM, Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało już projekt ustawy o wypuszczeniu niektórych zatrzymanych i objęciu ich dozorem elektronicznym

Stanisław Kogut został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne 14 stycznia tego roku. Wraz z byłym senatorem funkcjonariusze CBA zatrzymali również Grzegorza K., syna polityka oraz Martę M. dyrektor małopolskiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Akcja CBA to pokłosie śledztwa w sprawie korupcji prowadzonego od 2016 roku. Na razie zarzuty usłyszało 14 osób. Byłemu senatorowi, który był niegdyś najważniejszym politykiem PiS na Sądecczyźnie grozi kara do 12 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska