Wojnę najczęściej poprzedzają nietrafione zabiegi dyplomatyczne. Jeszcze w marcu straż miejska wysłała pismo do samorządów studenckich. Czytamy w nim: "W stosunku do osób zakłócających spokój i porządek publiczny oraz zaśmiecających miejsca dostępne dla publiczności zostaną zastosowane środki represyjne przewidziane prawem, włącznie ze skierowaniem spraw do sądu".
Po otrzymaniu korespondencji samorządy Uniwersytetu Ekonomicznego i Akademii Górniczo-Hutniczej umieściły w internecie komunikaty, które miały zniechęcić studentów do wzięcia udziału w bitwie. Samorząd UE ograniczył się do opublikowania pisma strażników, ale na stronie AGH tylko dolano oliwy do ognia - "Straż Miejska będzie gotowa użyć siły przeciwko osobom wykazującym chęć uczestnictwa w wydarzeniu" - czytamy. Wyglądałoby, więc to, że każdy kto przyjdzie z poduchą na rynek zostanie od razu zakuty w kajdanki.
Rzecznik straży chwyta się za głowę.- Ktoś mocno przesadził. Nie żyjemy w PRL. Nie wejdziemy w tłum, aby go rozpędzić pałkami - mówi rzecznik Marek Anioł. - Jeśli jednak po walce studenci zaczną się rozchodzić, a pierze zostanie będą mandaty - dodaje. Strażnicy mogą mieć sporo roboty. Rok temu na rynku okładało się ok. 4 tys osób. Kordon straży nie otoczy walczących, ale na rynek zostaną skierowane dodatkowe patrole.
Wniosek z tego taki, że studenci poduszkami bić się mogą, ale pod warunkiem, że nie posypie się z nich pierze. Ewentualnie jeśli z powrotem wpakują je do poszewek. Bitwa na poduszki nie ma organizatorów. Odbywa się spontanicznie. Samorządy studencie nie chcą z nią mieć nic wspólnego.
- Chodziło nam o to, aby odciągnąć studentów od tej imprezy z powodu wielu zagrożeń, jakie ona ze sobą niesie - mówi przewodniczący samorządu AGH Dariusz Pasternak. Komunikat mógł zostać źle odebrany. Zostanie zmieniony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?