Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Były dyrektor zarządu dróg Jan Tajster wystąpił na sesji Rady Miasta i wytoczył zarzuty wobec podwładnych prezydenta

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
.
. Andrzej Banas / Polska Press
Na środowej sesji radni decydują o likwidacji Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Na salę obrad przybył i zabrał głos były dyrektor tej jednostki Jan Tajster. Przedstawił swoje zarzuty wobec urzędu.

Jan Tajster zwrócił uwagę, że Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu likwiduje się przed wyborami. Dodał, że taka decyzja może się wiązać z tym, aby nie wypłynęły pewne sprawy i dokumenty związane z działalnością tej jednostki.

- ZIKiT stał się kozłem ofiarnym. Jestem za likwidacją tej jednostki, ale pod warunkiem reorganizacji całego zarządzania gospodarką komunalną w mieście - podkreślił.

Były dyrektor zarządu dróg ma wiele prokuratorskich zarzutów, a w tym roku został skazany nieprawomocnie na 2 lata i 2 miesiące więzienia w związku z nieprawidłowościami w przetargach. Chodzi m.in. przygotowanie do wizyty papieża Benedykta XVI.

Według ustaleń śledczych Jan Tajster od 30 maja 2006 r. do 20 lipca 2006 r. zlecał podległym mu pracownikom fałszowanie dokumentów w związku z przetargiem na prace zabezpieczające m.in. ruch podczas wizyty papieża Benedykta XVI w Krakowie.

Jan Tajster miał powierzyć te prace firmie Stanisława J. Kiedy ta wystawiła rachunek, dyrektor uznał, że kwota jest za mała i nakazał, by faktura była dwa razy większa. Zdaniem prokuratury koszty zostały w ten sposób zawyżone o kilkaset tysięcy złotych. Ostatecznie firma Stanisława J. miała dostać za prace 810 tys. zł.

Wizyta Benedykta XVI miała miejsce w maju, tymczasem, według śledczych dokumentacja związana z wyłonieniem firmy zabezpieczającej ruch w jej trakcie była tworzona dopiero w czerwcu.

Były dyrektor zarządu dróg podczas sesji podkreślił, że umowa została podpisana przez niego, ale swój podpis złożył na niej ówczesny radca prawdy Zarządu Dróg i Komunikacji Marcin Hanczakowski, obecny dyrektor ZIKiT.

- Zostałem skazany, inni pracownicy podpisani pod umową otrzymali zarzuty. Podpisałem umowę, bo wcześniej podpisał ją radca prawny, który teraz został dyrektorem ZIKiT - mówił Jan Tajster.

Marcin Hanczakowski odpiera zarzuty: - Wynikają one z niezrozumienia istoty zawodu radcy prawnego. Zarzuty dotyczyły antydatowania umowy. Radca parafuje projekt umowy. Nie ma wiedzy, kiedy jest podpisana.

Jan Tajster zripostował: - Radca prawny parafuje projekty umów w ramach postępowania przetargowego, a później podpisuje się pod konkretną umową i tak był w tym przypadku.

Jan Tajster rozdał też kopie właściwej już umowy, na której widnieje podpis Marcina Hanczakowskiego.

Były dyrektor zarządu dróg zwrócił też uwagę, że spółka Trasa Łagiewnicka nie odliczy VAT i z tego powodu miasto straci 200 mln zł. - Jest już wyrok sądu w tej sprawie - przekonywał Jan Tajster.

W spółce Trasa Łagiewnicka wyjaśniono, że jest wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie nierozliczenia VAT, ale odwołano się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Kraków. Były dyrektor zarządu dróg Jan Tajster wystąpił na sesji Rady Miasta i wytoczył zarzuty wobec podwładnych prezydenta - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska