Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: gigantyczne kolejki po prawo do głosowania

Piotr Rąpalski
Najdłuższe kolejki były w środę w urzędzie przy ul. Wielickiej
Najdłuższe kolejki były w środę w urzędzie przy ul. Wielickiej Michał Okła
Od tygodnia w punktach, gdzie można odebrać zaświadczenie o prawie do głosowania, ustawiały się długie kolejki. Dopiero wczoraj władze miasta zwiększyły liczbę wydających je pracowników.

Zaświadczenie jest potrzebne, kiedy chcemy zagłosować poza swoim miejscem zameldowania, w innej gminie lub za granicą kraju. Wydawane jest na podstawie dowodu osobistego. Urząd miasta przygotował trzy punkty, gdzie można odebrać dokument, przy al. Powstania Warszawskiego 10 (dzielnice I-VII), Wielickiej 28a (VIII-XIII) i na os. Zgody 2 (XIV-XVIII). Problem w tym, że w każdym funkcjonowało tylko jedno okienko.

- Szlag mnie trafi. To powinna być chwila, a stoję już 20 minut. Inne okienka są przecież puste. Nie widzą, że są nie tylko wybory, ale i wakacje? - dziwi się Ilona Kowalska. - Pewno założyli, że frekwencja nie przekroczy 30 procent i teraz dusimy się w ogonku - komentuje Jerzy Wójcik. Faktycznie. Podczas wcześniejszych wyborów magistrat wydawał maksymalnie 5 tys. zaświadczeń. W tym roku wydano ich już ponad 18 tys., z czego 10 tys. przed drugą turą wyborów.

Urzędnicy w końcu zareagowali na natłok chętnych. Liczbę stanowisk zwiększono do siedmiu. - Ściągamy osoby z innych referatów, które na co dzień nie zajmują się wydawaniem zaświadczeń. Nie może robić tego każdy, bo musi mieć specjalnie upoważnienie prezydenta - tłumaczy Kinga Sadowska z biura prasowego urzędu miasta. - Zwiększyliśmy już liczbę pracowników. Kolejki pojawiają się, ale szybko są rozładowywane. Załatwienie sprawy trwa ok. dwóch minut - dodaje.

Sprawdziliśmy. W urzędzie przy al. Powstania Warszawskiego wczoraj w pewnym momencie działały nawet cztery okienka. - Poszło sprawnie. Teraz mogę jechać na wakacje z czystym sumieniem - mówi Jacek, student AGH. W urzędzie przy Wielickiej 28a działały już tylko 2 okienka. Ludzie stali w sporym ogonku, ale nie wychodził on poza budynek. - Byłam wcześniej w magistracie przy al. Powstania Warszawskiego po zaświadczenie dla męża. Tam to idzie sprawnie. Tutaj nie - mówi Aneta Bielska. Niewielka kolejka była też w urzędzie na os. Zgody 2.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska