Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Grupa kibiców Wisły sprzeciwia się polityce obecnych władz klubu. Bojkotują zakup karnetów

Piotr Tymczak
Piotr Tymczak
Grupa kibiców Wisły Kraków zamanifestowała swój sprzeciw wobec polityki obecnych władz klubu, a także wysokich cen karnetów na mecze. W związku z protestem na ulicach pojawiły się plakaty-manifesty.

FLESZ - Skuteczny nie tylko na boisku. Wszystkie biznesy Lewego

od 16 lat

- Jako kibice - ani nie ultrasi, ani nie chuligani, ani nie działacze spod egidy SKWK czy innego oficjalnego organu, choć mający na koncie wiele przejechanych za Białą Gwiazdą kilometrów i mnóstwo zaliczonych meczów - chcemy wyrazić swój sprzeciw wobec systematycznej degrengolady klubu, który kochamy - przekonują protestujący. - Kraków zalała fala plakatów-manifestów, w których wyrażamy swój sprzeciw wobec nieudolnej polityki obecnych władz klubu, a także skandalicznie wysokich, najwyższych w Polsce, cen karnetów - dodają.

Karnety na mecze Wisły na najbliższy sezon sprzedawane są w cenie 410-725 zł (przedłużenie karnetu) i 470-830 zł (nowi karnetowicze). Dla porównania mistrz Polski Legia Warszawa sprzedaje karnety w cenie 299-669 zł, a zdobywca Pucharu Polski Cracovia - 169-449 zł i 149-399 zł (dla osób kontynuujących wykup).

"Bacznie obserwując sytuację w Wiśle, wiedzieliśmy też już od początku 2019 roku, co przyniosą nowe rządy. Pozbawione kontroli i krytyki, doprowadziły do jednych z największych klęsk i upokorzeń w dziejach Wisły. Dwukrotna gra w grupie spadkowej, odpowiednio miejsca 9. i 13. w nader słabej przecież lidze, 11 porażek z rzędu, żenujące odpadnięcie z Pucharu Polski, klęska z klubem ze stolicy Mazowsza w wymiarze aż 0:7 i wiele innych porażek, które złożyły się na drastyczny - nawet w porównaniu z erą Marzeny S. i Damiana D. - zjazd w dół w aspekcie sportowym, to zresztą nie jedyne kompromitacje, jakie zafundowali nam dyletanci żerujący od wielu miesięcy na kibicach, czyli osoby takie, jak Jarosław Królewski, Tomasz Jażdżyński czy Piotr Obidziński" - napisali protestujący w manifeście, jaki rozwiesili na ulicach Krakowa.

Zwracają uwagę też m.in. na brudny i zaniedbany stadion, kiepski klubowy sklepik z pamiątkami, brak inicjatywy w sprawie powołania muzeum Wisły czy założenia dobrej klubowej restauracji. Podsumowują: "A zatem totalna degrengolada w aspekcie organizacyjnym, której obrazu dopełnia - jak wcześniej za Sharksów - likwidacja drużyny rezerw".

"Mówienie o możnym sponsorze i walce o ligowe medale jest tylko mydleniem oczu kibicom, aby rzucili jeszcze nieco pieniędzy na rozmaite składki, z których utrzymuje się wkłady do koszulek, które ośmieszyły Białą Gwiazdę i pozostałych pracowników Klubu, którzy są za to współodpowiedzialni. Dlatego z żalem zmuszeni jesteśmy podjąć decyzję, która naszym zdaniem jest w obecnych realiach najlepszą z możliwych. Mianowicie bojkotujemy zakup karnetów na mecze Wisły Kraków w sezonie 2020/21 i zachęcamy do tego samego wszystkich tych, którym dobro Klubu leży na sercu. Wśród nieustannego poniżania i wyzyskiwania Wisły przez Królewskiego i jego ludzi, wywindowanie cen karnetów na poziom znacząco wyższy, aniżeli ustalili je mistrz Polski i zdobywca Pucharu Polski, okazuje się potwarzą, która każe nam głośno zaprotestować. Kupując karnety i oficjalne klubowe pamiątki, wspieracie tych, którzy podobnie jak wcześniej Sharksi i ich akolici niszczą Klub" - można też przeczytać w manifeście.

Przeglądaj zdjęcia za pomocą strzałek lub gestów

Wisła Kraków. Tatuaże kibiców i fanek "Białej Gwiazdy". Oni ...

Skontaktowaliśmy się z jednym z inicjatorów akcji. - Nasza grupa nie jest żadną formalną organizacją ani - przynajmniej na razie - nie planuje takową się stać. Jesteśmy po prostu znajomymi, których połączyła Wisła i którzy poznali się na różnych etapach kibicowskiego szlaku. Łączy nas sprzeciw wobec jednostronnego wychwalania obecnego zarządu, za panowania którego Wisła przeżywa najgorszy okres od ponad 20 lat i jeden z najgorszych w swych dziejach. Rzecz jasna widzieliśmy też nadużycia poprzedników i ich także potępiamy, ale nie można żyć wiecznie przeszłością - poinformował. - O manifeście wie i podpisuje się pod nim kilkanaście osób. Konto - także to na Twitterze (@PZKO1906) - prowadzi kilka osób. Tą skromną akcją chcieliśmy pokazać, że są na Wiśle też inne nastroje, aniżeli ślepe popieranie każdego, nawet bardzo nieudolnego, zarządu - dodaje.

Inicjatorzy protestu nie chcą jednak ujawniać swoich personaliów. Dlaczego? - Chodzimy po mieście, ludzie z Wisły nas kojarzą. Proszę spojrzeć na kalumnie na Twitterze pod postem, jaki podwiesiliśmy - wyjaśnia jeden z protestujących. - Pragniemy też krytyki władz klubu, a nie tylko klakierstwa - dodaje.

"Chcemy rozpocząć dyskusję, jak też pokazać, iż są na Wiśle ludzie, którzy stanowczo sprzeciwiają się polityce obecnego zarządu, która polega de facto na masowym żebractwie i drenowaniu portfeli kibiców. Wszyscy zgodzimy się przecież, że możnego sponsora, jakiego tylekroć obiecywał pan Królewski, jak nie było, tak nie ma" - zaznaczają autorzy manifestu.

"Pragniemy też jasno zaznaczyć, że nasza akcja nie ma na celu obrażenia żadnej z osób i jej charakter jest wyłącznie pokojowy. Chcemy, aby w końcu o sytuacji w naszym klubie dało porozmawiać się merytorycznie, a ten, kto nie zgadza się z działaniami zarządu czy Stowarzyszenia Socios Wisła nie był (jak miało to niekiedy miejsce) zastraszany i wyganiany na drugą stronę Błoń (stąd - przynajmniej na razie - nasza nieformalna grupa życzy sobie zachowania anonimowości). Szanujemy godność każdego człowieka, ale nie zgadzamy się na to, by Wisłą kolejny rok z rzędu władali ludzie, którzy okazują się dyletantami" - dodają.

Do klubu zwróciliśmy się z prośbą o stanowisko co do zarzutów przedstawianych przez protestujących. - Społeczność zgromadzona wokół Wisły odgrywa dużą rolę w trwającym procesie odbudowy klubu, a kibice wielokrotnie pokazali, jak ważną są częścią 13-krotnego mistrza Polski. Pragnę podkreślić, że cenimy opinię naszych fanów i analizujemy wszelkie docierające do nas głosy, a zarząd i rada nadzorcza są otwarci na dialog ze środowiskiem kibicowskim, co miało miejsce także w przeszłości. Nie zamierzamy jednak odnosić się do tej sprawy i komentować - informuje Karolina Biedrzycka, rzeczniczka Wisły Kraków.

Na akcję nieformalnej grupy kibiców odpowiedziało już natomiast Stowarzyszenie Socios Wisła, które ma przeciwne zdanie i zachęca fanów "Białej Gwiazdy" do zakupu karnetów na zbliżający się sezon. W swoim manifeście Socios Wisła przypomina, że od blisko dekady piłkarska Wisła boryka się z dużymi problemami.

"Wisła Kraków wróciła pod skrzydła osób kochających nasz wielki Klub - Jakuba Bałaszczykowskiego, Tomasza Jażdżyńskiego i Jarosława Królewskiego. Cel był jeden - zmniejszyć długi, które nawarstwiły się podczas rządów poprzedników. Udało się, lecz gdy kołdra jest zbyt krótka zawsze gdzieś będzie brakować - tym razem ucierpiał wizerunek sportowy naszej ukochanej drużyny z czego nikt z nas nie jest szczególnie dumny. Jako kibice chcemy dobrze funkcjonującej restauracji, sklepu na stadionie i Muzeum Wisły Kraków, jednak zdajemy sobie sprawę, że nie jest to tak proste - cierpliwie czekamy, wspieramy klub i jesteśmy przekonani, że na wszystko przyjdzie czas" - napisało Stowarzyszenie Socios Wisła.

"Wiślacy wiedzą, że Prezes Dawid Błaszczykowski i reszta osób ratujących klub zrobią wszystko, aby wyciągnąć nas z dołka, w którym przyszło się nam znaleźć. Być może będziemy musieli jeszcze kilka razy dorzucić się do zbiórek i innych akcji - wiemy jednak, że pieniądze zostaną wydane zgodnie z przeznaczeniem więc z chęcią będziemy dokładać swoje małe cegiełki do odbudowy Wisły Kraków. Dlatego z optymizmem prosimy wszystkich kibiców, którym dobro Wisły Kraków leży na sercu - kupujcie Karnety na sezon 2020/2021, oryginalne gadżety klubowe i dołączajcie do Socios. Nikt nie obiecywał nam złotych gór, ale żyją w nas stale te lata w glorii i chwale i wierzymy, że do tych lat wrócimy. Kupując karnety i oficjalne pamiątki klubowe oraz dołączając do Socios, wspieracie tych, którzy Wisłę kochają i nie dadzą jej zrobić krzywdy. Zróbmy to wszystko, aby po kilku latach Jakub Błaszczykowski i reszta właścicieli mogli wspólnie z nami powiedzieć - Królowa Polski wróciła na tron".

RANKING: Ekstraklasa 2021/2022 na Facebooku. Ilu fanów mają ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska