Budowa Trasy Nowohuckiej, czyli krakowskiego odcinka drogi ekspresowej S7, od węzła drogowego Rybitwy (przy ul. Christo Botewa) aż do węzła Igołomska rozpoczęła się rok temu. W ramach inwestycji powstaje most przez Wisłę. To właśnie w jego okolicy mieszka Monika Lenda, która zwróciła się do nas z prośbą o pomoc.
- Mamy już dość tej budowy, przez którą zostaliśmy odcięci od świata - mówi mieszkanka ul. Pod Wierzbami. - Co jakiś czas droga jest rozkopywana, przez co nie mamy możliwości poruszania się nią. Boimy się o bezpieczeństwo nasze i naszych dzieci - dodaje.
Według pani Moniki, problem dałoby się rozwiązać wyznaczając alternatywną drogę dla mieszkańców. - Chcielibyśmy dojazdu do naszych domów nie przez plac budowy, ale od innej strony - od ul. Bugaj - proponuje. Przedstawiciele GDDKiA tłumaczą, że proponowane przez mieszkańców rozwiązanie było brane pod uwagę, jednak nie dało się go zrealizować.
- Wykonawca przed rozpoczęciem inwestycji chciał zrobić przejazd do ul. Bugaj, ale okazało się, że musiałby zostać poprowadzony po działce prywatnej, na co nie zgodził się jej właściciel, a bez takiej zgody przejazdu wykonać się nie da - mówi Iwona Mikrut z krakowskiego oddziału GDDKiA.
Według urzędników, mieszkańcy są jednak bezpieczni na obecnie wytyczonej drodze. - To nieprawda, że docierają do domów przez plac budowy. Dla zapewnienia bezpieczeństwa teren został ogrodzony, istniejąca droga miejska została utwardzona płytami betonowymi, natomiast ciąg dla pieszych poprowadzony został po wale, na drewnianym pomoście, z barierami i schodami - wylicza Iwona Mikrut. - Jeśli mieszkańcy mają jednak konkretne propozycje odnośnie tego jak poprawić bezpieczeństwo w tym miejscu, mogą się do nas zgłosić. Rozpatrzymy każdy z ich wniosków - dodaje.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić!
Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!