Jak doszło do zbrodni? Na razie szczegółów jest mało. Trwa śledztwo. Wiadomo tylko, że mężczyzna był pijany.
Bogusława Marcinkowska, rzecznik okręgowej prokuratury informuje, że do tragedii wydarzyła się w nocy z 16 na 17 kwietnia. Policję wezwał następnego dnia drugi syn zamordowanej kobiety. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce ustalili, że kobieta miała podcięte gardło, kłute rany na plecach, obrażenia głowy.
Sprawca zbrodni 18 kwietnia zatelefonował do brata, ale nie powiedział mu o zabójstwie, tylko poinformował, że matka jest martwa. Powiadomiony mężczyzna szybko przybył do mieszkania w Krowodrzy. Choć wiedział, że między matką i jego bratem dochodziło do sprzeczek nie przypuszczał, że to on dopuścił zbrodni . Właśnie brat zabójcy powiadomił policję o całym zdarzeniu.
- Podczas przesłuchania 26-letni syn przyznał się do zbrodni - mówi Bogusława Marcinkowska, rzecznik prokuratury. - Ale twierdził, że nie pamięta jak i dlaczego do tego doszło, tłumaczy, że był pijany. Czekamy na wyniki sekcji zwłok, która pozwoli ustalić przebieg wydarzeń - kwituje Marcinkowska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?