Kraków. Położnicy i neonatolodzy ze Szpitala Uniwersyteckiego dostaną nowy sprzęt

WIDEO: Trzy Szybkie

Nowy sprzęt trafi do Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie dzięki specjalnej dotacji z ogólnej rezerwy budżetowej, którą krakowskiej lecznicy przyznał premier Mateusz Morawiecki. Dyrekcja SU zwróciła się do szefa rządu z prośbą o wsparcie finansowe tuż po narodzinach pierwszych w Polsce sześcioraczków, które pod koniec maja przyszyły na świat właśnie na uniwersyteckiej porodówce. W odpowiedzi premier Mora­wiecki zdecydował, że małopolska placówka otrzyma z budżetu państwa blisko 900 tys. zł.

Specjalną dotację największa regionalna lecznica będzie mogła przeznaczyć na nowoczesną aparaturę potrzebną do ratowania zdrowia i życia najmniejszych maluszków i ich mam. Z dodatkowych środków zostaną zakupione m.in. nowe sprzęty dla Oddziału Klinicznego Neonatologii.

- Podstawą sukcesu w przypadku tak małych, kilkusetgramowych dzieci, z jakimi my mamy do czynienia, jest doskonały monitoring. Dlatego planujemy zakupić do każdego respiratora monitor dwutlenku węgla - mówi prof. dr hab. med. Ryszard Lauterbach, kierownik Oddziału Klinicznego Neonatologii SU.

- Dwutlenek węgla to niezwykle ważny parametr, który oceniamy w czasie wentylacji dzieci. Decyduje on np. o przepływie krwi przez mózg. Jego poziom możemy wprawdzie kontrolować dzięki badaniom krwi, tego rodzaju monitory pozwalają jednak robić to zdecydowanie mniej inwazyjnie, bez narażania maluszka na dodatkowy dyskomfort i co więcej w sposób ciągły. Dzięki temu mamy szansę od razu reagować na jakiekolwiek zmiany - wyjaśnia.

Obecnie uniwersyteccy neonatolodzy mają do swojej dyspozycji taki sprzęt, aparatów jest jednak za mało, by z precyzyjnego monitoringu mogły korzystać wszystkie wymagające tego noworodki. Dzięki rządowej dotacji na oddział przy ul. Kopernika trafi co najmniej dziesięć kolejnych tego rodzaju urządzeń. W planach jest również zakup specjalnych żelowych, ogrzewanych materiałów, wykorzystywanych do rehabilitacji maluszków.

Dodatkowe środki pomogą także w dopasażeniu Oddziału Klinicznego Położnictwa i Perinatologii SU. Jak informuje jego szef, prof. UJ dr hab. med. Hubert Huras, położnicy kupią m.in. nowoczesny ultrasonograf z monitorem o wysokiej rozdzielczości i z cyfrowymi kanałami przetwarzania. Pozwoli on na jeszcze dokładniejszą diagnostykę stanu zdrowia przyszłych mam oraz precyzyjną ocenę przebiegu ciąży i rozwoju dziecka, które jeszcze nie przyszło na świat.

Podpisane zarządzenie przyznające Szpitalowi Uniwersyteckiemu rządową dotację w czwartek w imieniu premiera Morawieckiego dyrekcji SU przekazała posłanka Małgorzata Wassermann. Pieniądze mają trafić na konto lecznicy w najbliższych dniach.

- Każda taka dotacja jest dla nas niezwykle istotna - podkreśla Marcin Jędrychowski, dyrektor SU. - Rokrocznie dostaję na swoje biurko ok. 50 stron wniosków o aparaturę, które chcą kupić poszczególne kliniki, a ja ze względu na ograniczony budżet muszę tę listę skrócić do 10 stron. Środki przekazywane chociażby z budżetu państwa w pewien sposób ratują nasz szpital i pozwalają utrzymać taki stan sprzętu, który umożliwia nam diagnostykę i leczenie pacjentów na bardzo wysokim poziomie - dodaje.

Oddziały położnictwa i perinatologii oraz neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego są jednostkami o najwyższym poziomie referencyjności. Oznacza to, że odpowiadają za opiekę nad najmniejszymi maluszkami i kobietami w powikłanych ciążach z całego regionu. To właśnie dzięki wysiłkom zatrudnionych tam medyków niedawno na świat przyszło dziecko nieżyjącej od kilkudziesięciu dni matki, a pierwsze w Polsce sześcioraczki w pełni zdrowia wróciły do domu.