Jest zimny poranek 31 grudnia 2004 r. Za parę chwil rozpocznie się Sylwestrowy Bieg Radości. Jeszcze w domu omawiają z ojcem strój: co ubrać na zmienną pogodę? Krzysiek ma pokonać 10 kilometrów w 38 minut. Tak zakłada. Jest doświadczonym biegaczem, to dla niego żaden wyczyn. Ale na mecie jest dopiero po 42 minutach.
Teraz rodzice myślą, że już na trasie coś musiało się wydarzyć. Może odczuwał jakieś dolegliwości? - Zawsze go uczyliśmy, że musi być dzielny, że jak się czegoś podjął, powinien doprowadzić sprawę do końca - opowiada Krystyna Czerni, mama Krzyśka. - Może gdyby nie to, w odpowiednim momencie wycofałby się i ocalał… Czasem przychodzą gorzkie myśli. Ale nie obwiniamy się, to mogło zdarzyć się wszędzie.
Zobacz także: Wylicytuj dla chorego chłopca z Bochni koszulkę Wisły Kraków
**
Na mecie** Krzysiek zasłabł. Nie stracił przytomności. Ale miał sparaliżowaną prawą stronę ciała, problemy z mówieniem. Diagnoza: rozległy zawał lewej półkuli mózgu. Prawdopodobnie przyczyną było rozwarstwienie tętnicy szyjnej i zator, który zablokował dopływ krwi do mózgu. Chłopak został przewieziony do szpitala dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu, gdzie po tygodniu nastąpił kolejny kryzys. Przeżył dzięki wykonanej w ostatniej chwili operacji otwarcia czaszki.
Od tego czasu Krzysiek jest stale rehabilitowany. Kolejne godziny, miesiące, lata żmudnej pracy, bólu, rozczarowań i małych sukcesów. Na początku rodziców cieszyło wszystko: jak syn wymówił pierwsze słowo, ruszył ręką, wstał z wózka. - Gdybyśmy wiedzieli, jakiego ogromnego wysiłku wymaga terapia neurologiczna, chyba byśmy się załamali - mówi pani Krystyna. - Patrząc na punkt wyjścia, odnieśliśmy sukces.
Dziś Krzysiek zjeżdża z Kasprowego na nartach, na rowerze jeździ lepiej niż rówieśnicy. Z ruchowymi ograniczeniami, jakie ma - niedowład ręki i nogi - można żyć. Najgorsza jest afazja (Krystyna Czerni: - Sześć lat temu nie znaliśmy tego słowa). To tak, jakby się obudził z długiego snu i nagle wszyscy wokół mówili w suahili. Od początku musi się nauczyć pisać, czytać, mówić. Ale w przeciwieństwie do dzieci, które poznają mowę, ma do dyspozycji tylko jedną półkulę mózgu. - No cóż, Nobla Krzyś nie dostanie - uśmiecha się słabo Krystyna Czerni. - Ale nadal sporo możemy odzyskać. Mózg jest tak skomplikowany, że nigdy nic nie wiadomo.
Zawsze był charakterny. Wytyczał sobie cele i do nich dążył. Nawykły do treningów, ciężkich ćwiczeń. Może dzięki temu tak wytrwale poddaje się rehabilitacji? Ma świadomość swojej sytuacji. - Czasami porównuję go z osobami upośledzonymi umysłowo. One potrafią być bezgranicznie szczęśliwe. - zamyśla się pani Krystyna. - Krzyś zdaje sobie sprawę z rosnącego dystansu między nim a rówieśnikami. Ale z drugiej strony, ma możliwość świadomej walki o siebie. Chyba już wolę to. Choć oczywiście, i chyba na szczęście, nikt nie daje nam wyboru z katalogu krzywd, jakie nas mogą spotkać.
Zobacz także: Wylicytuj dla chorego chłopca z Bochni koszulkę Wisły Kraków
Terapia Krzyśka jest bardzo kosztowna. Każdy, kto chce mu pomóc, może wziąć udział w aukcji, która odbędzie się w piątek w Bunkrze Sztuki (pl. Szczepański 3a, Kraków) o godz. 17. Na licytację zebrano 185 obrazów, rysunków i grafik.
- Porzucenie rehabilitacji oznaczałoby nie tyle zatrzymanie się w miejscu, co degradację - tłumaczy Krystyna Czerni. - Wywalczone z takim trudem umiejętności trzeba podtrzymywać. Krzyś jest wojownikiem, zrobi z tych pieniędzy dobry użytek. Dlatego warto mu pomagać.
Wybory prezydenckie w Krakowie: na kogo zagłosujesz w II turze?
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Bestialski napad na sąsiada
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą. Wejdź na szumowski.eu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
