Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Radni chcą ośrodka rehabilitacji dla dzikich zwierząt

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Transparent podczas sesji rady miasta
Transparent podczas sesji rady miasta Fot. Piotr Ogórek
Radni chcą stworzenia ośrodka rehabilitacyjnego dla dzikich zwierząt w Krakowie. Jeśli przegłosują uchwałę w tej sprawie, to prezydent do 15 kwietnia będzie musiał wskazać m.in. lokalizację ośrodka.

Pomysł w sprawie powołania centrum rehabilitacji popierają przedstawiciele organizacji ekologicznych i mieszkańcy miasta. Podczas środowej sesji Rady Miasta Krakowa zwracali uwagę, że Kraków jest jedynym dużym miastem w Polsce, które nie ma takiego profesjonalnego ośrodka. Mieszkańcy wywiesili transparent „Dzikie zwierzę woła o pomoc”.

- Z roku na rok rośnie liczba interwencji w mieście z udziałem dzikich zwierząt. To od 700 do 900 przypadków. Aktualna opieka nad takimi zwierzętami pozostawia wiele do życzenia. Mieliśmy przypadki, że firma wynajęta przez miasto do ochrony dzikich zwierząt strzelała do nich. W lutym 2017 na ulicy Dożynkowej leżała ranna sarna. Nie doczekała się pomocy, choć mieszkaniec zgłaszał sprawę do różnych służb. Sarna zdechła. Ten system trzeba zmienić – mówił radny Wojciech Krzysztonek z klubu PO, który jest inicjatorem uchwały o ośrodku rehabilitacji.

Ośrodek rehabilitacji ma być sercem nowego systemu opieki nad dzikimi zwierzętami – jak mówi radny Krzysztonek, gdzie ranne i chore będą przechodzić rehabilitację, zanim powrócą do środowiska naturalnego.

Szacuje się, że w Krakowie żyje ok. 700 lisów i 200 dzików. Problemy dzikich zwierząt wynikają często z kontaktu z człowiekiem.

- Do 15 kwietnia prezydent ma nam przedstawić zakres działań w tej kwestii. To pierwszy krok, bo samą uchwałą nie zbudujemy tego ośrodka – zaznacza Krzysztonek.

Pomysł nie do końca podoba się radnym PiS. - Liczę, że prezydent przedstawi kilka wariantów tego rozwiązania, a nie tylko jedno. Musimy dbać o każdą złotówkę publicznych pieniędzy. Przypomnę także, że brakuje dużo pieniędzy na rehabilitację osób niepełnosprawnych – powiedział radny Bolesław Kosior.

Zdaniem Tomasza Urynowicz (do niedawna był w PO, a teraz jest członkiem klubu PiS) definicja dzikich zwierząt w projekcie uchwały jest podana zbyt szeroko.

- Ludzie kupują dzikie, egzotyczne zwierzęta, które potem często im się nudzą. Ludzie wtedy się ich pozbywają. Mamy z tym problem w Krakowie i chciałbym wiedzieć, jak go rozwiązać, a tego brakuje mi w tej uchwale – stwierdził radny.

Odpowiedziała mu Anna Szybist (klub PO). - Krakowskie Towarzystwo Ochrony nad Zwierzętami ma podpisaną umowę z miastem na odbiór zwierząt egzotycznych – stwierdziła. Anna Szybist wystosowała wcześniej interpelację do prezydenta Krakowa, aby ten szczegółowo poinstruował straż miejską i policję w sprawie działania w przypadku kontaktu z dzikimi zwierzętami. Na komisji dialogu społecznego okazało się bowiem, że przedstawiciele powyższych służb nie mają zawsze odpowiednich numerów telefonów, pod które mogliby kierować mieszkańców w przypadku problemu z dzikimi zwierzętami.

ZOBACZ KONIECZNIE:

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jak wygląda praca weterynarza?

Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Kraków. Radni chcą ośrodka rehabilitacji dla dzikich zwierząt - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska