Zobacz także:
A bez funkcjonowanie ogródka lokalu stanie pod znakiem zapytania. Dania i napoje będą musiały być donoszone z lochów ratusza, a zespół jazzowy może już więcej nie zagrać dla gości. Urzędnicy tłumaczą jednak, że nie może być tak, że tylko kilka lokali będzie faworyzowanych w powstającym parku.
Chwajoł występuje w imieniu Kongregacji Kupieckiej. - Nie niszczmy czegoś co okazało się sukcesem. Lokal zatrudnia 80 osób, płaci rocznie 120 tys. zł do kasy miasta, odbywa się tu 56 koncertów jazzowych rocznie - wylicza radny. - Właściciel osiągnął to sam. Prosi tylko, aby mu nie przeszkadzać - dodaje. Problem w tym, że lokal korzysta z baru, nagłośnienia i podestu.
Radni w kuluarach twierdzą, że Chwajoł nie powinien występować w imieniu jednego lokalu. Kojarzą to z lobbingiem. - To nie tak. Sprawa dotyczy też dwóch lokali w Sukiennicach - odpowiada radny.
Urzędnicy nie mogą się jednak na to zgodzić. Obawiają się, że taka poprawka do uchwały o parku kulturowym spowoduje zarzuty innych restauratorów o nierówne traktowanie przez gminę podmiotów gospodarczych. - Jeśli zgodzimy się na takie ustępstwa zrodzi się precedens i inni przedsiębiorcy na tej podstawie będą domagać się przywilejów - przekonywał na jednej z komisji rady miasta prof. Andrzej Oklejak, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. prawnych. To może zniweczyć idee ochrony zabytków i krajobrazu Starego Miasta jakie gwarantować ma park. - Nie majstrujmy przy nim. Jego wprowadzanie kosztowało wiele trudu - kwituje prof. Oklejak
W kuluarach mówi się, że poprawki Chwajoła nie zostaną poparte. Nawet przez członków jego klubu Platformy Obywatelskiej.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa! **Podpisz petycję do rządu**
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!