Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Świadek koronny Krzysztof P., ps. Loczek, aresztowany w sprawie potrójnej zbrodni sprzed 21 lat

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Policja zatrzymałą Loczka w Poznaniu
Policja zatrzymałą Loczka w Poznaniu policja
Krakowski sąd aresztował na trzy miesiące mającego do tej pory status świadka koronnego Krzysztofa P. ps. Loczek. oraz jego wspólnika Wojciecha R. Zdaniem śledczych "Loczek" odpowiada za potrójne zabójstwo, do którego doszło we wrześniu 2000 r. w podkrakowskich Jurczycach. Tam w jednym z domów dokonano egzekucji na 44-letniej kobiecie, jej 37-letnim partnerze oraz 30-letnim mężczyźnie, który przyjechał do nich, prawdopodobnie w interesach. Ich ciała znaleziono w łazience. Wszyscy zostali zastrzeleni. Śmierć poniosła biznesmenka Barbara K., jej partner oraz taksówkarz - Waldemar J. i Leszek W.

Z wcześniejszych ustaleń śledztwa wynikało, że kobieta pożyczała znaczne sumy z banków i osób prywatnych, miała niespłacone długi - to było prawdopodobnie przyczyną zbrodni.

Sprawa przez wiele lat pozostawała niewyjaśniona. Jednak policjanci z krakowskiego Archiwum X próbowali ją rozwikłać, i teraz zdobyli dowody, że udział w zbrodni brał właśnie Krzysztof P. ps. "Loczek".

Według nieoficjalnych informacji stacji RMF Krzysztof P. nie przyznaje się do winy i składa wyjaśnienia. Sprawę prowadzą śledczy i policjanci z Krakowa, ale w zatrzymaniu "Loczka" w Poznaniu brali udział funkcjonariusze z pododdziału antyterrorystycznego wielkopolskiej komendy.

Zwłoki w 2000 r. odnalazły osoby, które przyszły odwiedzić dom Barbary K. Zabici leżeli w łazience, stąd pierwsza wersja zdarzeń - ulegli zatruciu czadem. Rzeczywistość okazała się jednak bardziej ponura, ci ludzie zostali zamordowani z zimną krwią, tak jakby to była egzekucja. Nikt niczego nie słyszał. Ani najbliższy sąsiad, którego dom znajduje się dosłownie 20 metrów od posiadłości Barbary K., ani inni.

W 2003 r. Wydział Kryminalny Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie poszukiwał dwóch mężczyzn, którzy mogą posiadać wiedzę na temat potrójnego zabójstwa do jakiego doszło w 2000 r. w Jurczycach. Pierwszy z nich miał 190 cm wzrostu, owalną, długą twarz i rude, faliste włosy. Drugi  jest niski, ma 160 - 165 cm, masywną budowę ciała, skośne brwi, okrągłą twarz, małe usta, krótki nos. Obaj mają około 25- 30 lat. Te poszukiwania nić wówczas nie dały.

W tamtym czasie w krakowskim sądzie toczył się też proces 2 mężczyzn oskarżonych o wymuszenie lichwiarskiego procentu od 3 mężczyzn, którym wcześniej udzielili pożyczki. Zarówno Krzysztof J., ps. "Jodła" jak i Andrzej W. ps. "Wasyl" w trakcie śledztwa, a później procesu potwierdzali, że znali Barbarę K., pożyczali jej pieniądze. "Jodła" dodał, że z "Wasylem" pożyczył raz tej mieszkance Jurczyc 35 tys. zł.

- Planowaliśmy, że otworzymy u Barbary K. agencję towarzyską, ta kwota miała być zadatkiem na ten interes. Niestety wszystko straciliśmy, bo kobieta ...zmarła – mówił oskarżony. Nie wspomniał już, że kobieta została zastrzelona.

Krzysztof P. ps Loczek pomógł w ujawnieniu wielu przestępstw, które miały na koncie gangi Jacka M. ps. Marchewa i Zbigniewa Ś. ps. Pyza. Pogrążył też zeznaniami gang Janusza T. ps. Krakowiak". Działający na terenie Krakowa "Pyza" konkurował z gangiem Jacka M. ps. "Marchewa". W listopadzie 1999 r. ludzie "Pyzy" śmiertelnie pobili kuriera, przewożącego niegdyś z Gdańska bombę przeznaczoną do zamachu na "Pyzę". Z materiałów sprawy wynikało, że pobicie miało być karą od grupy "Pyzy". Krzysztof P. ps. Loczek był jednym uczestników tego pobicia, a po uzyskaniu statusu świadka koronnego wskazał innych uczestników zajścia.

Zobaczcie, jak wygląda tarnowskie więzienie od środka.

Tak wygląda życie za kratami. Oto tarnowski zakład karny od ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska