Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Szantażował kobietę nagimi zdjęciami

Redakcja
Fot. Archiwum Polska Press
32-latek szantażował kobietę: miał opublikować jej nagie zdjęcia, jeśli mu nie zapłaci 5 tys. zł. Mężczyzna wpadł w ręce policji.

20-latka poskarżyła się policjantom. Twierdziła, że nieznany jej mężczyzna żąda od niej 5 tys. zł i perfum. Groził, że jeśłi ich nie dostanie ujawni jej nagie zdjęcia. Policjanci ustalili, że kobieta zamieściła niegdyś ogłoszenie na jednym z portali internetowych. Podczas korespondencji z poznanymi tam mężczyznami wysyłała im swoje zdjęcia. Teraz jednak usnęła już profil na portalu i nie miała kontaktów do tych mężczyzn.
Szantażysta wyznaczył spotkanie, na którym miało dojść do przekazania pieniędzy – miało się to odbyć następnego dnia w godzinach popołudniowych przy jednym z centrów handlowych.

Sprawę poprowadzili policjanci operacyjni z III komisariatu. Kobieta była zdecydowana spotkać się z szantażystą i przekazać mu pocięte gazety zamiast pieniędzy. Kryminalni zorganizowali zasadzkę zapewniając kobiecie bezpieczeństwo podczas „transakcji”.

Około 21.30 do wyznaczonego miejsca spotkania przyszedł mężczyzna i odebrał od kobiety przygotowaną przesyłkę. Próbował uciekać przed policjantami, lecz po kilku krokach został zatrzymany. Szantażystą okazał się 32 - latek z jednej z podkrakowskich miejscowości. Wcześniej nigdy nie notowany i nie zatrzymywany przez policję. Przyznał się, że chciał w ten sposób dorobić. Dane na temat kobiety uzyskał od niej, prowadząc z nią kilka miesięcy wcześniej korespondencję telefoniczną.
Mężczyźnie przedstawiono zarzut z art. 191 par. 1 kk, do którego przyznał się.

WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski

Źródło: Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska