Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: trzeba pomóc Nikiforce!

Anna Agaciak
Zofia Karwat-Kasprzyk, krakowska Nikiforka
Zofia Karwat-Kasprzyk, krakowska Nikiforka Andrzej Banaś
Krakowska prymitywistka - 66-letnia Zofia Karwat-Kasprzyk - miała w niedzielę na Kazimierzu wieczór autorski. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej rozpoczął tym spotkaniem akcję zbierania funduszy na remont i wyposażenie, nieodnawianego od 34 lat mieszkania kobiety.

Zobacz także: Kraków: Stare Podgórze zastawione setkami aut. Znalezienie wolnego miejsca graniczy z cudem

Drobniutka, borykająca się z życiem poetka, od dziecka maluje świat wierszem, jest także aktorką Teatru "Stańczyk" działającego przy Fundacji Sztuki Osób Niepełnosprawnych. Spotkać ją można w stroju krakowskim na Rynku Głównym, gdzie często tańczy, śpiewa i recytuje wiersze. Ma serce na dłoni. Jest gotowa dzielić się wszystkim, co otrzymuje od losu.

- Niestety, sama potrzebuje pomocy, a możliwości MOPS-u są ograniczone - mówi Maria Kowalczyk, kierownik Miejskiego Dziennego Domu Pomocy Społecznej, którego podopieczną jest pani Zosia.

MOPS znalazł już sponsora na farby, którymi umalowane zostaną ściany mieszkania. Trzeba też zrobić podłogi, łazienkę, w której brakuje fliz, gazowego piecyka i wanny. Kobieta nie ma też kuchni, ani lodówki. Zofia Karwat-Kasprzyk utrzymuje się z 700 zł renty. Nigdy nie było jej stać na urządzenie mieszkania.

Jedyną jej rodziną są przygarnięte koty. Kto mógłby pomóc uroczej kobiecie, porównywanej do krynickiego Nikifora, proszony jest o kontakt z MOPS-em przy Sudolskiej 7, tel. 12 412-62-34.

- Jeśli ktoś mógby podarować jej nawet używane, ale w dobrym stanie urządzenia, zagwarantujemy transport - zapewnia Maria Kowalczyk.

Całe życie pani Zosi było bardzo trudne. Urodziła sie w Złotnikach koło Mielca. W wieku 10 lat została sierotą. Trafiła do domu dziecka, który uznał, że dziewczynka jest upośledzona. Odsyłano ją od ośrodka do ośrodka. Przypadkiem obca kobieta odkryła, że Zosia układa piękne wiersze o lasach, ptakach i życiu. To sprawiło, że skierowano ją do... domu starców w Krakowie. Dziewczyna udowodniła, że może być użyteczna. Znalazła pracę i mieszkanie na Prądniku Czerwonym.

W wieku 55 lat została przyjęta do teatru. Przypadkiem dowiedziała się, że ma siostrę. Modliła się do ojca Pio, aby ją odnaleźć. Udało się, ale nie nawiązała silnych rodzinnych więzi.

Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska