Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kraków: udawał aktora, a teraz czeka go występ w sądzie

Artur Drożdżak
Wojciech Matusik
W spodniach od piżamy, w szlafroku, pluszowym płaszczu, z walizką pełną rekwizytów w ręce - tak ubrany Marek Ś. wyłonił się z zadymionej i płonącej sali Teatru Ludowego w Krakowie.

- Jestem aktorem, artystą - rzucił dumnie wycierając załzawione oczy. Nie był to jednak żaden oryginalny występ, ale prawdziwy pożar. Teraz mężczyznę czeka proces sądowy za kradzież rekwizytów i podpalenie. Właśnie został zatrzymany przez policję.

Do pożaru doszło w Teatrze Ludowym na scenie pod Ratuszem. Na miejscu zatrzymano bezrobotnego, 40-letniego Marka Ś., z zawodu projektanta. Mężczyzna urodził się w Krakowie, potem na 18 lat wyemigrował do USA, wrócił przed trzema laty i tułał się po kraju, bo nie miał gdzie mieszkać, utrzymywał ze sprzedaży obrazów na ul. Floriańskiej i grania na gitarze.

Dusza artysty gwałtownie obudziła się w nim po dwóch piwach w nocy z 26 na 27 czerwca ub.r. Dyskretnie wśliznął się do teatru i ukrył w rekwizytorni.- Słyszałyśmy jakieś hałasy, ale myślałyśmy, że to szczur - tłumaczyły się potem pracownice teatru. Tymczasem Marek Ś. zaczekał, aż wszyscy opuszczą teatr i przylegającą do niego kawiarnię, korzystając z nieobecności aktorów sam wstąpił na scenę, przymierzył sobie kilka kostiumów, musiał też przyświecać sobie świeczkami, bo prąd był wyłączony.

Nie przeszkadzało mu, że nie ma widowni i że jest ciemno. W końcu zmęczony położył się spać, walizkę, jeden z rekwizytów, podłożył sobie pod głowę. Nielegalny pobyt aktora amatora wyszedł na jaw, gdy okazało się, że zaprószył ogień.

Proces Marka Ś. ruszył przed krakowskim sądem, ale sam oskarżony przepadł bez śladu. Sąd rozesłał za nim list gończy, bo mężczyzna nie odbierał wezwań. Teraz poszukiwany 40-latek wpadł w ręce policji i trafił za kratki.

- Sąd aresztując mnie zniszczył moją karierę artystyczną - żali się mężczyzna. Zbadali go biegli lekarze i okazało się, że jest całkiem zdrowy. Jego proces zaplanowano na koniec marca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska