Otwarcie zainaugurował festiwal DJ-owski, który potrwa do czerwca. W klubowej kawiarence i wielkiej fabrycznej hali można było posłuchać zarówno dźwięków swingu, funku, jak i rytmów bałkańskiego szaleństwa, aż po tropikalne, gorące brzmienia rodem z Afryki i Ameryki Łacińskiej.
- To było bardzo szybkie otwarcie - ocenia Żakowski. - Może nawet za szybkie, ale chcieliśmy ruszyć z kopyta, mimo bardzo krótkiego czasu, jaki mieliśmy na przygotowania - wyjaśnia. - Chodzi mi po głowie, żeby otwarcie zorganizować jeszcze raz. Na spokojnie, i pewnie tak się stanie, bo niby co stoi na przeszkodzie, aby organizować otwarcie klubu np. raz w miesiącu? - pyta.
"Fabryka-klub" to część większego projektu, który powstanie w trzech blokach Miraculum. - Znajdą się tutaj pracownie artystyczne, będziemy organizować wystawy, a na jednej ze ścian budynku zamierzamy wyświetlać filmy - wylicza Żakowski. Wszystko zniknie po trzech latach, bo na taki czas obiekt został wydzierżawiony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?