Wiewiórka przemykała po murze rozpłaszczona i jakby poruszała się na przyssawkach. Najprawdopodobniej to sąsiadka osiedla, z terenu biegnącego obok parkowego traktu Młynówki Królewskiej. Związany z narodową kwarantanną spokój, brak ruchu i wyludnione ulice osiedlowe zapewne zachęciły ją do eksploracji nowych terenów.
Mieszkańcy mieli okazję zobaczyć na elewacji bloku nie tylko tego zwierzęcego Spidermana, ale też dramatyczne sceny, gdy wiewiórka próbowała się ukryć przed przepędzającą ją ekipą ptaków, m.in. kawek. Skrzeczące towarzystwo atakowało wiewiórkę, a ta chowała się za rynną, próbowała dostać na dach, wbiegała na parapety, nawet zaglądała w okna, czy tam nie znalazłaby się droga ucieczki.
Jak wyglądała ptasia pogoń za wiewiórką? Zobacz nasz film.
