Krakowianie nie chcą parkingów pod ziemią

Podczas konsultacji większość zainteresowanych skorzystała ze specjalnych formularzy. Inni pisali własne listy. W jednym z nich mieszkańcy okolic ul. Dietla wyrażają sprzeciw wobec parkingu "Olimpijka". Boją się, że budowa w starym korycie Wisły zagrozi ich budynkom.

Uważają, że miejsca parkingowe można pozyskać dzięki wprowadzeniu skośnego parkowania w okolicy i wykorzystaniu szerokiego trawnika biegnącego przez środek ul. Dietla. Twierdzą, że dzięki temu można bez wydawania dużych pieniędzy zyskać ponad 200 miejsc dla aut.

Inny list atakuje koncepcję budowy parkingu na placu Biskupim. - Już istnieje naziemny parking, który nigdy nie jest pełny - pisze autor. Zarzuca równocześnie miastu, że urząd wydał pozwolenia na rozbudowę kilku kamienic przy placu, nie wymagając od inwestorów zapewnienia dla nich miejsc parkingowych.

Mieszkańcy boją się też likwidacji drzew, głośnego remontu, natężenia spalin w zamkniętej przestrzenni i tego, że plac dla parkingu jest po prostu zbyt wąski. Przypominają równocześnie, że pod nim drzemie źródło wód mineralnych, a gmina zapowiadała kiedyś, że powstanie tutaj pijalnia.

Wyraźnego sprzeciwu nie budzi tylko budowa parkingu "Korona", ale część autorów uwag w ogóle sprzeciwia się budowie parkingów w centrum miasta. Według nich powinny powstawać na obrzeżach. Inaczej będą generowały ruch samochodów, zamiast skłaniać do korzystania z komunikacji miejskiej.

Kilka uwag zaczyna się od poparcia dla realizacji wszystkich trzech inwestycji, ale pod pewnymi warunkami. Najczęściej pojawiającym się jest zagwarantowanie przystępnych cen za postój. Autorzy przytaczają przykład oddanego pod koniec 2009 roku parkingu przy placu Na Groblach, gdzie ceny nie są satysfakcjonujące.

- Budować! Budować! Ale mieszkańcy powinni mieć możliwość wykupu miejsc na parkingach na okres od roku do 20 lat - zaznacza krakowianin.

Pojawiły się także postulaty, aby nad parkingami powstawały zieleńce lub place zabaw dla dzieci. Jest też parę listów-apeli do sąsiadów inwestycji, by zrezygnowali z ich blokowania.

- Przebieg konsultacji zostanie podsumowany w raporcie, który zawierać będzie analizę postulatów oraz możliwości ich zrealizowania - informuje Wacław Skubida, dyrektor magistrackiego wydziału inwestycji. - Raport sporządzony zostanie przez niezależną instytucję - dodaje.

Prezydent ma otrzymać raport do 30 listopada 2010. Później zapozna się z nim rada miasta. Tymczasem dla parkingów "Olimpijka" i "Plac Biskupi" gmina stara się już o decyzję o warunkach zabudowy.