Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krakowski rocznicowy zjazd

Tadeusz Pieronek
Spotkanie przywódców europejskich na Wawelu będzie nawiązaniem do historycznego spotkania monarchów z 1364 r.

Dzień 4 czerwca 1989 r. zapisał się w Polsce werdyktem narodowym, mocą którego Polacy, po dziesiątkach lat zniewolenia, mając pierwszą okazję do wyrażenia w sposób wolny swoich przekonań, opowiedzieli się w wyborach parlamentarnych przeciwko rządzącej partii komunistycznej. Wprawdzie ta wolność wyboru nie była pełna, bo przy Okrągłym Stole władza zapewniła sobie większość w Sejmie, to jednak na tyle znacząca, by głos narodu był wystarczająco czytelny.

W tym roku mija 20 lat od tamtego ważnego wydarzenia, które Polacy postanowili uczcić jako dzień zwycięstwa nad komunizmem. Rząd polski będzie gościł wysokich przedstawicieli państw europejskich, którzy z tej okazji będą świętować tę rocznicę spotkaniem na Wawelu.

Kraków, jako dawna stolica Polski, ale także później, kiedy już stolicą nie był, gościł wielokrotnie królów, prezydentów, premierów, przedstawicieli świata nauki i kultury, ale pośród tych spotkań, w historii miasta najbardziej zapisał się zjazd monarchów z czasów panowania króla Kazimierza Wielkiego.

Zjazd ten zyskał sławę przede wszystkim ze względu na towarzyszącą mu wystawną ucztę u Wierzynka, majętnego mieszczanina, bankiera, ławnika i rajcy krakowskiego, żupnika wielickiego i zarządcy dóbr królewskich. Odbył się on w 1364 roku na zaproszenie króla Kazimierza Wielkiego, wybranego na arbitra w grożących wojną sporach o Bałkany, między cesarzem Karolem IV Luksemburskim i królem czeskim Ludwikiem Węgierskim.
Tło tego zjazdu stanowiły dwa wcześniejsze wydarzenia z 1363 roku, w tamtych czasach obydwa o znaczeniu państwowym, a mianowicie ślub wnuczki Kazimierza Wielkiego, Elżbiety pomorskiej, z cesarzem Karolem IV, zawarty w maju, oraz dobre wyniki rozmów arbitrażowych z grudnia.

Oprócz arbitra i zwaśnionych stron, w zjeździe wzięli udział inni władcy, a mianowicie król Cypru Piotr de Lusignan, król Danii Waldemar IV oraz książęta: austriacki Rudolf IV Założyciel, Bolko II świdnicki, Siemowit III mazowiecki, Władysław opolski, Bogusław V pomorski z synem Kaźkiem słupskim i margrabiowie brandenburscy Otto i Ludwik Wittelsbachowie.

Uczta, którą urządziła Rada Miejska, trwała podobno, według przekazów nie byle kogo, bo samego Jana Długosza, 21 dni i nie ograniczała się do jedzenia i picia specjałów polskiej kuchni, ale towarzyszyła jej wymiana darów o dużej wartości materialnej.

Prestiż Polski na terenie międzynarodowym wzrósł dzięki skutecznemu pośrednictwu Kazimierza Wielkiego, osiągniętemu porozumieniu i zażegnaniu wojny, a nie przez smaczne i obficie serwowane podczas uczty dania. Widać jednak mentalność ówczesnych ludzi nie różniła się od nam współczesnej, bo na czoło informacji o zjeździe wybiła się wiadomość o przyjęciu, a nie o roli króla w pertraktacjach i o osiągniętych porozumieniach.
Polityczne rezultaty zjazdu były widoczne. Dla Polski miało znaczenie małżeństwo wnuczki Kazimierza z cesarzem, zaś dla całej Europy liczyła się przede wszystkim ugoda między Karolem IV i Ludwikiem Węgierskim, wzmacniająca Europę wobec niebezpieczeństwa ze strony rosnącej w siłę Turcji.

Król Cypru przybył do Krakowa właśnie po to, by na czas ostrzec przed tureckimi zakusami i zyskać sprzymierzeńców. Władcy obecni w Krakowie, zapewne także na Wawelu, naradzali się nad powołaniem sojuszu państw środkowej Europy, który mógłby skutecznie oprzeć się najazdom tureckim.

W jakimś sensie czerwcowe spotkanie wielu przywódców państw Unii Europejskiej na Wawelu nawiązuje do zjazdu monarchów z 1364 roku. Wprawdzie chodzi o świętowanie zwycięstwa nad komunizmem, ale nie obejdzie się bez wyrażenia troski o Europę, która i dziś ma problemy sama z sobą i z Turcją.

Goście nawiedzą katedrę na Wawelu. Tak się szczęśliwie składa, że ważne wydarzenia w dziejach Polski były często związane z postacią jej patrona, św. Stanisława. To co się wydarzyło 4 czerwca 1989 roku było możliwe między innymi dzięki pielgrzymce, jaką Jan Paweł II odbył dziesięć lat wcześniej do grobu św. Stanisława i słowom budzącym nadzieję, jakie skierował do ludzi - o ich godności i o prawie do wolności. To w czasie tej pielgrzymki Polacy, nie mogąc wyrazić inaczej sprzeciwu wobec władzy komunistycznej, "głosowali nogami", towarzysząc tłumnie Papieżowi wszędzie, gdzie się zjawił.

Czerwcowe spotkanie przywódców państw europejskich na Wawelu niewątpliwie ubogaci historię królewskiego grodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska