Kraków. Krewki budowlaniec dziewczynę uderzył patelnią, a znajomego potraktował nożem

FLESZ - Komu rząd dopłaci do wakacji?

Związek Tobiasza J. z Gabrielą M. był bardzo burzliwy. Dziewczyna zerwała z nim w marcu 2018 r. W lipcu mężczyzna bez zapowiedzi odwiedził byłą wybrankę przy ul. Wierzyńskiego w Krakowie. Sam mieszkał w Rząsce.

W trakcie jego wizyty okazało się, że w mieszkaniu są też Konrad H. oraz Bartłomiej B., z którym dziewczyna miała dziecko. Tobiasz J. nie został wpuszczony do środka.

Wrócił do swojego domu na grilla, a potem podchmielony po północy przyjechał na skuterze pod blok Gabrieli M. Wszedł przez taras do mieszkania, dziewczyna już spała, ale kręcił się tam jej znajomy Konrad H.

Doszło do awantury między mężczyznami i Konrad H. uzyskał przewagę nad nieproszonym gościem. Gdy uwolnił go z uścisku, Tobiasz J. uderzył patelnią w głowę Gabrielę M., którą obudziły odgłosy awantury. Gospodyni ze złamanym nosem udała się do łazienki.

Wtedy gość zaatakował nożem Konrada H i wbił mu ostrze w brzuch. Ranny na miejsce wezwał pogotowie i trafił na stół operacyjny do Szpitala Narutowicza. Do mieszkania przybyli też policjanci, którzy zabezpieczyli nóż, a po dwóch godzinach zatrzymali podchmielonego Tobiasza J.

Mężczyźnie początkowo postawiono zarzut usiłowania zabójstwa. Potem zmieniono mu na spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nie przyznał się do winy. Był już karany za posiadanie narkotyków.

W odrębnym wątku policja wyjaśnia kwestię jazdy oskarżonego skuterem w stanie nietrzeźwości. Umorzono sprawę obrażeń Gabrieli M. i może za to sama skarżyć byłego chłopaka.