FLESZ - Czym spowodowane są ciągłe podwyżki cen paliw i energii?

Przedstawicielka sądeckiej policji przybliża szczegóły zdarzenia
- 8 czerwca, przed południem, mieszkaniec krynickiego uzdrowiska odebrał niepokojący telefon. Rozmówca, który przedstawił się jako policjant z biura śledczego, poinformował 56-latka, że jego oszczędnościom zgromadzonym w banku zagrażają hakerzy i pod pretekstem prowadzonych działań operacyjnych polecił, by mężczyzna udostępnił mu wszystkie dane, w tym hasła i loginy, do swoich kont bankowych - mówi.
Zdenerwowany 56-latek został tak zmanipulowany przez oszusta, że wykonywał jego kolejne polecenia, zachowując przy tym nakazaną dyskrecję.
- Kiedy nieco ochłonął, postanowił zadzwonić do dzielnicowego i zapytać go czy zna funkcjonariusza, z którym wcześniej rozmawiał i czy rzeczywiście prowadzona jest jakaś tajna policyjna akcja przeciw hakerom. W chwili gdy usłyszał odmowną odpowiedź, dotarło do niego, że padł ofiarą przestępców - kontynuuje Aneta Izworska.
Kiedy dzielnicowy otrzymał informację o oszustwie natychmiast zaczął działać, by w pierwszej kolejności zablokować wszystkie operacje wykonane z kont mieszkańca uzdrowiska. Policjanci kryminalni razem z pokrzywdzonym szybko udali się do placówek bankowych na terenie Krynicy-Zdroju i Nowego Sącza, w których 56-latek miał ulokowane oszczędności.
- W sprawę zostali również zaangażowani funkcjonariusze, którzy w sądeckiej komendzie zajmują się zwalczaniem cyberprzestępczości. W wyniku wspólnej intensywnej pracy zlecony przelew na kwotę 310 tys. złotych oraz ponad 40 tys. będące jeszcze na koncie, zostały w porę zablokowane, podobnie jak zaciągnięty kredyt w wysokości 54 tys. złotych - informuje Aneta Izworska.
Teraz funkcjonariusze wykonują dalsze czynności w tej sprawie i apelują o ostrożność.
Jak ustrzec się przed oszustwem "na policjanta?
Policja przypomina, że funkcjonariusze nigdy nie dzwonią do mieszkańców, by zaproponować im udział w prowadzonych przez siebie działaniach. Nigdy też nie odbierają pieniędzy na przechowanie czy do celów prowadzonej akcji, jak również nie proszą o ich przekazywanie innym osobom.
- Dlatego też w momencie, gdy ktoś podając się przez telefon np. za krewnego, policjanta, urzędnika itp. będzie żądał pieniędzy, podania tzw. danych wrażliwych albo przelania środków na wskazane konto bankowe, policjanci radzą, by natychmiast zakończyć taką rozmowę telefoniczną - mówi Aneta Izworska.
Podkreśla również, aby nie działać w pośpiechu.
- Jeżeli mamy wątpliwości lub nie wiemy, jak zareagować powiedzmy o podejrzanym telefonie komuś z bliskich trzeba pamiętać o rozłączeniu - dokładnym odłożeniu słuchawki - lub skorzystać z innego aparatu telefonicznego. Zawsze potwierdzajmy „prośbę o pomoc”, kontaktując się osobiście z osobą, za którą podaje się rozmówca - doradza przedstawicielka sądeckiej policji.
Przypomina, aby nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy oraz nie wpuszczać ich do domu czy mieszkania. Nie należy również podawać osobom trzecim haseł i loginów do bankowości mobilnej ani też nie przelewać pieniędzy na niezweryfikowane konta bankowe. Z kolei jeśli chcemy wyeliminować niechciane anonimowe połączenia, można skorzystać z usługi oferowanej przez operatorów sieci telefonicznych i zablokować połączenia z numerów zastrzeżonych.
- Gdy pojawi się jakiekolwiek podejrzenie próby oszustwa, koniecznie należy powiadomić Policję, dzwoniąc pod numer alarmowy 112 - podsumowuje Aneta Izworska.
- Finalistki konkursu piękności promują Krynicę-Zdrój. Najnowsze zdjęcia
- TOP 10 restauracji w Nowym Sączu według TripAdvisor
- Tatry jak na dłoni. Tak prezentują się z Żegiestowa
- Tłumy turystów na otwarciu kolei na Górę Parkową. Działo się!
- Bajeczne widoki z Jaworzyny Krynickiej. Takie widoki tylko przy wschodzie słońca