Krynica-Zdrój. Sezon turystyczny w pełni, a wraz z nim korki. Szukają sposobu na upłynnienie ruchu, czy zdążą przed Igrzyskami Europejskimi?

FLESZ - Wakacje jak benzyna, co tydzień jest drożej KOMENTARZ

Korki przy rondzie im. Prymasa Wyszyńskiego w Krynicy-Zdrój to duży problem w centrum uzdrowiska. W sezonie letnim i zimowym tworzy się tam ogromny zator o długości nawet pięciu kilometrów, zaczynając od Krzyżówki. Ten problem wielokrotnie podnosili mieszkańcy, ale także turyści.

Kierowca taksówki na terenie uzdrowiska mówił nam, że ludzie przebywający w uzdrowisku skarżą się mu, że płacą opłaty klimatyczne, a muszą oddychać dymem z rur wydechowych.

- Jeszcze chwila i odbiorą nam status uzdrowiska - martwił się kierowca Janusz Maćkowiak.

Daniel Lisak, dyrektor Krynickiej Organizacji Turystycznej zwracał uwagę na długi czas przejazdu kilkukilometrowego odcinka. Jego zdaniem utrudnienia na drodze mogą zniechęcić turystów do ponownych odwiedzin uzdrowiska. Mimo wszystko turystów przybywa, na sezon wakacyjny uzdrowisko ma niemal pełne obłożenie.

Jeszcze w ubiegłym roku przeprowadzono wizję lokalną z udziałem przedstawicieli lokalnych samorządów wraz z zarządem dróg i marszałkiem przy rondzie im. Prymasa Wyszyńskiego w Krynicy-Zdrój. Wtedy wszyscy byli zgodni, że winę za zakorkowane miasto ponosi m.in. przejście dla pieszych zlokalizowane od ul. Zdrojowej. Na sezon zimowy to przejście zostało zlikwidowane. Tymczasowe rozwiązanie nie zdało jednak egzaminu, choć wtedy burmistrz Krynicy w rozmowie z nami przyznał, że jest trochę lepiej, a ruch się upłynnił. Jednak mimo znaków piesi korzystali z przejścia nielegalnie stwarzając zagrożenie, a kierowcy być może z przyzwyczajenia przepuszczali pieszych na nieistniejącym wtedy przejściu.

Zgodnie z ustaleniami z pierwszego roboczego spotkania oraz wizji lokalnej, Zarząd Dróg Wojewódzkich zlecił pogłębioną analizę firmie Budoinfo. Wnioski przedstawiono na spotkaniu z marszałkiem Witoldem Kozłowskim.

- Przedstawiciel firmy pokazali nam wyniki badań i obserwacji. Okazało się, że nie samo rondo jest problemem zakorkowanej Krynicy, ale charakter ul. Piłsudskiego oraz miejsca parkingowe w centrum miasta. Konieczne będzie podjęcie wieloetapowych działań zmierzających do upłynnienia ruchu, szczególnie w sezonie turystycznym. Nie mamy wątpliwości, że konieczny jest plan rozbudowy strefy parkowania w Krynicy i przeniesienia miejsc parkingowych poza główny ciąg komunikacyjny - podsumował Witold Kozłowski, marszałek województwa i zapowiedział, że odbędzie się kolejna wizja lokalna.

Wygląda więc na to, że plany budowy tunelu odeszły na dalszy plan. Nowe rozwiązanie musi zostać zatem wdrożone jak najszybciej, bo już w czerwcu 2023 rok Małopolska będzie gospodarzem Igrzysk Europejskich. Zawody sportowe odbędą się w czterech miastach województwa w tym w Krynicy - Zdroju. Ruch spowodowanym tym dużym sportowym wydarzeniem w połączeniu z sezonem turystycznym może spowodować jeszcze większe utrudnienia.