Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Libiąż. Boom budowlany nie cieszy samorządowców. Brakuje rąk do pracy. Inwestycje zagrożone

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Kilkanaście firm zgłaszających się do przetargu, zaciekle konkurujących ceną na granicy opłacalności to już przeszłość. Dziś to samorządowcy z obawą rozpisują konkursy, mając nadzieję, że jakimś cudem uda im się znaleźć wykonawcę.

Jedna, dwie oferty składane w tegorocznych przetargach to i tak dostatek. Często się bowiem zdarza, że w ogóle nie ma chętnego, by schylić się po miliony złotych oferowane przez samorządy na inwestycje. To jednak dopiero początek problemu. Prawdziwy szok przychodzi, gdy otwierane są koperty z ofertami.

- Bywa tak, że złożona oferta o kilka milionów złotych przewyższa nasz kosztorys - mówi Jacek Latko, burmistrz Libiąża.

Rekordowy pod tym względem okazał się przetarg na remont i przebudowę Zamku Lipowiec. Złożono dwie oferty na 9,2 mln zł i 12,5 mln zł, tymczasem skansen na ten cel chciał przeznaczyć 2 mln zł z dotacji. Pierwotnie prace miały ruszyć w lipcu ub. r. Tak się nie stało.

Nie wiadomo także kiedy rozpocznie i zakończy się budowa ronda na drodze wojewódzkiej 780 w Libiążu. Na ten cel zarezerwowano 3 mln zł, tymczasem oferta złożona w pierwszym przetargu była wyższa o 1 mln zł. Do drugiego nikt się nie zgłosił. Niebawem poznamy wyniki trzeciego.

- Budowa ronda miała rozpocząć się w maju br. Niewykluczone, że jeśli zima będzie sroga, to prace nie zakończą się w tym roku - dodaje Jacek Latko.

Jeśli realizacja inwestycji będzie się przeciągać, to kierowców mogą czekać kilkumiesięczne utrudnienia.

Ile kosztować będzie basen?

Obecna sytuacja na rynku to dla gminy Libiąż bardzo zła informacja, bo przygotowuje się ona do jednej z największych inwestycji w swojej historii, czyli budowy krytej pływalni wraz ze strzelnicą. Pierwotnie koszty z tym związane oszacowano na 20 mln zł. Dziś już wiadomo, że trzeba będzie zapłacić więcej.

- Weryfikujemy kosztorys, gdyż ceny materiałów znacznie wzrosły, minimum o 30 procent. Wzrosły też wynagrodzenia - tłumaczy Jacek Latko.

Zaktualizowany kosztorys zostanie przedstawiony radzie miejskiej. Będzie ona musiała podjąć decyzję o przekazaniu większych środków na tę inwestycję. Realizowana jest ona w 100 proc. ze środków własnych. Gmina zamierza jednak starać się o dofinansowanie z ministerstwa sportu i turystyki, które może wynieść 30-50 proc. Na strzelnicę można natomiast otrzymać dofinansowanie w wysokości 75 proc. Nowoczesne technologie wykorzystane przy budowie mają zapewnić niskie koszty utrzymania obiektu.

Przed rozpisaniem przetargu trudno być optymistą. Ok. 20 mln zł na budowę basenu planowano wydać w Andrychowie i Krakowie. W tym pierwszym przypadku, mimo że przetarg był rozpisany został na początku roku, gdy sytuacja na rynku była jeszcze nieco lepsza, najtańsza oferta opiewa na 26 mln zł. W przypadku Krakowa złożona została oferta na... 50 mln zł.

Dlaczego jest tak drogo?

Sytuację na rynku reguluje prawo popytu i podaży. Problemy w branży budowlanej dotykają nie tylko Małopolskę zachodnią, ale całą Polskę. Firmy budowlane mają obecnie bardzo dużo zleceń. To efekt strumienia pieniędzy płynącego do samorządów z funduszy europejskich przeznaczonych na rewitalizację. Ponadto jest to rok wyborczy, w którym rządzący starają się zawsze realizować największe inwestycje, by z dobrej strony pokazać się przed jesiennymi wyborami. Problem pogłębia niskie bezrobocie i brak rąk do pracy.

- W przyszłym roku powinno być lepiej, sytuacja powinna się ustabilizować - uważa Jacek Latko.

Drogie wodne atrakcje

Mieszkańcy Wolbromia mieli już w tym roku kąpać się w wyremontowanym basenie. Tak się jednak nie stanie. Fiaskiem zakończyły się dwa przetargi. - Oferowano ceny były jak z kosmosu. Remont nie był tu robiony od ponad 40 lat i poczeka jeszcze rok - mówi Adam Zielnik, burmistrz Wolbromia. Trzeba będzie rozpisać kolejny przetarg. Burmistrz ma nadzieję, że uda się znaleźć wykonawcę.

Do budowy kąpieliska dołożyli 2 mln zł

Czasem jedynym sposobem na realizację inwestycji bywa dołożenie pieniędzy. Tak było w przypadku budowy nowoczesnego kąpieliska nad Chechłem. Gm. Trzebinia otrzymała na ten cel dofinansowania z funduszy europejskich w wysokości 4,73 mln zł, resztę musiały dołożyć Chrzanów i Trzebinia. Inwestycję wyceniono na 8 mln zł. Okazało się jednak, że oczekiwania finansowe wykonawców są o blisko 2 mln zł większe. Zwiększono więc finansowanie własne.

Dni Chrzanowa 2018. Zakopower, Monika Lewczuk i kabaret Smil...

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska