Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Los uśmiechnął się do wdowy z Trzetrzewiny i jej siódemki dzieci. Wybudowali dla nich nowy dom! Wzruszająca historia

Klaudia Kulak
Klaudia Kulak
Warunki życia rodziny Góra z Trzetrzewiny zmieniły się nie do poznania
Warunki życia rodziny Góra z Trzetrzewiny zmieniły się nie do poznania Fundacja "Będzie dobrze"
Dorota Góra z Trzetrzewiny najpierw pochowała syna, a kilka miesięcy później męża. W 2019 roku została sama z siedmiorgiem dzieci. Razem mieszkali w fatalnych warunkach - mieli do dyspozycji jeden pokój i poddasze użytkowe. Los jednak się do nich uśmiechnął. Rodziną zainteresowała się fundacja „Będzie dobrze”, która odmieniła im życie.

Obok historii tej rodziny nie sposób przejść obojętnie. Jeszcze kilka lat temu wszyscy jej członkowie żyli szczęśliwie, choć skromnie.- Marzeniem moim i męża była rozbudowa domu – mówi Dorota Góra. Tego marzenia nie udało się zrealizować.

W 2018 r. mąż pani Doroty, który pracował jako fliziarz, zaczął się źle czuć. Mocno stracił na wadze, słabł. Gastrolog stwierdził w jego przełyku niewielkiego guza. Zaczął leczenie w Krakowie, gdzie w sierpniu przeszedł pierwszą operację.

Kiedy rodzina walczyła o życie ojca, pani Dorota dowiedziała się, że jest w ciąży. Początkowo nic nie wskazywało na to, że ciąża jest bliźniacza. Dopiero późniejsze badania wykazały, że jedno z dzieci ma wadę wrodzoną. W styczniu 2019 r., zaledwie trzy godziny po porodzie, Grześ zmarł. Rodzina pochowała jednego z bliźniaków.

W tym czasie o swoje życie dzielnie walczył ojciec, który mimo choroby zajmował się rodziną. Potem przeszedł wiele operacji. Podjęto wiele prób przedłużenia jego życia, lekarze walczyli o każdy dzień. Z powodu raka przełyku, który prawie całkowicie uniemożliwiał mu jedzenie, chudł w oczach. Rak zaatakował płuca i żyły sercowe. Lekarze wstawili mu sztuczną żyłę do serca.

Przerzuty na inne organy i skrajne wyniszczenie organizmu sprawiły, że mąż pani Doroty odszedł. Stało się to 10 maja 2019 roku – dwa dni przed komunią jednego z synów. Wdowa została z siedmiorgiem dzieci. Najstarsze z nich miało wówczas 14 lat, najmłodsze półtora roku.

Warunki życia rodziny Góra z Trzetrzewiny zmieniły się nie do poznania
Warunki życia rodziny Góra z Trzetrzewiny zmieniły się nie do poznania Fundacja [/quot/]Będzie dobrze[/quot/]

Wszyscy mieszkali w małej dobudówce. W jednym pomieszczeniu spali i żyli wszyscy członkowie rodziny. Kuchnia była w łazience, a pleśń i wilgoć zagrażała zdrowiu dzieci i ich mamy.

- Kiedy to zobaczyliśmy, złapaliśmy się za głowę. Dom nie nadawał się do mieszkania. Budynek trudno było nazwać nawet domem. Pamiętam, że zadaliśmy pytanie dzieciom o przyszłość. Wszystkie mówiło o swoim największym marzeniu - o domu i własnym pokoju - mówi radny Maciej Rogóż.

Warunki życia rodziny Góra z Trzetrzewiny zmieniły się nie do poznania
Warunki życia rodziny Góra z Trzetrzewiny zmieniły się nie do poznania Fundacja "Będzie dobrze"

Losem rodziny w końcu zainteresowała się bowiem fundacja „Będzie dobrze”. Postanowiła spełnić marzenie rodziny z Trzetrzewiny o własnym domu. Początkowo chciano rozbudować lokal, w którym mieszkała wdowa z dziećmi. Okazało się to jednak niemożliwe, dlatego podjęto decyzję o wybudowaniu nowego domu.

- Budowę rozpoczęliśmy wczesną jesienią 2020 roku. Dom wyceniliśmy pierwotnie na 320 tys. złotych. Dzięki zaangażowaniu ludzi dobrego serca udało nam się zebrać w pół roku 120 tys. złotych. Były też firmy, które same dzwoniły do nas z propozycją oddania materiałów budowlanych i sprzętów niezbędnych w czasie budowy - mówi Anna Pych, prezes fundacji "Będzie dobrze" ze Starego Sącza.

Pandemia, problemy z pracownikami, niesprzyjająca aura pogodowa spowodowały, że budowa nieco odwlekła się w czasie. Wiosną 2021 roku rozpoczęto prace wykończeniowe wewnątrz budynku.

- W grudniu 2022 roku udało nam się zamknąć temat i rodzina wprowadziła się do domu przed świętami. Jesteśmy bardzo szczęśliwi i trudno nam opisać nasze emocje. Podjęliśmy się tego zadania z drżeniem serca i wieloma obawami, czy nam się uda. Udało się dzięki ludziom, którzy nas wsparli.

Warunki życia rodziny Góra z Trzetrzewiny zmieniły się nie do poznania
Warunki życia rodziny Góra z Trzetrzewiny zmieniły się nie do poznania Fundacja "Będzie dobrze"

Nowy dom wybudowano na tej samej działce. Ma 100 metrów użytkowych. Dzieci mają swoje miejsce do nauki i zabawy. Sami wybierali kolory ścian. Mogą teraz zapraszać do siebie koleżanki i kolegów, co wcześniej nie było możliwe w jednym pomieszczeniu, w którym mieszkała rodzina.

- Dziękujemy za każdą złotówkę i każde wsparcie. To dzięki Wam ta rodzina może teraz godnie żyć. Czy podjęlibyśmy się jeszcze raz takiej inicjatywy? Nie jesteśmy fundacją, która się takimi rzeczami zajmuje, ale gdyby znalazła się tak potrzebująca rodzina, zrobilibyśmy to jeszcze raz - dodaje Pych.

Warunki życia rodziny Góra z Trzetrzewiny zmieniły się nie do poznania
Warunki życia rodziny Góra z Trzetrzewiny zmieniły się nie do poznania Fundacja "Będzie dobrze"

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska