Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Luksusowe mieszkania zamiast targowiska

Katarzyna Janiszewska
Ciekawe, czy kozak z Krymu przebrnąłby przez casting?
Ciekawe, czy kozak z Krymu przebrnąłby przez casting? fot. witold chojnacki, katarzyna prokuska, ludwik kostuś, jacek kozioł/archi
Budynek z luksusowymi mieszkaniami ma stanąć przy ul. Estery na niewielkim placyku, gdzie obecnie znajduje się pchli targ. Przeciwnicy pomysłu obawiają się, że kolejny betonowy blok zagrozi tradycyjnym już giełdom, jakie odbywają się na placu.

Janina Grabowska, prezes spółki "Kazimierz", która do końca roku ma umowę na dzierżawę terenu,
nie chce komentować planów budowy. - To teren miasta i właściciel może z nim zrobić, co chce - zastrzega. - Ale pchli targ podtrzymuje klimat pl. Nowego. Turyści są zachwyceni, bo nigdzie
na świecie nie ma takiej giełdy gołębi .

Prezes Grabowska zapewnia, że na giełdę staroci i używanych ubrań uda się znaleźć miejsce gdzieś na targowisku. Gorzej będzie z giełdą gołębi, która teraz odbywa się w poniedziałki, wtorki i piątki. W grę wchodzą bowiem przepisy sanitarno-weterynaryjne. Teren musi być wydzielony, dezynfekowany, handel ptakami nie może odbywać się w miejscu, gdzie sprzedaje się żywność.

Kupcy są pełni obaw. - Jeżeli to prawda, będę musiała skończyć z handlem - mówi pani Ewa, handlująca od 1982 roku. - Na środek placu nas nie przeniosą, bo tam już jest ciasno - dodaje. Kupcy zebrali już podpisy pod petycją do władz miasta. - Nie mamy odpowiedzi - mówi pani Marianna, która handluje od 8 lat. - Nikt się z nami nie liczy - dodaje.

Jak przekonuje Magdalena Witkowicz, dyrektor miejskiego wydziału skarbu, działka przy Estery w planach zagospodarowania Kazimierza od początku była przeznaczona pod zabudowę wielorodzinną. - Ale do jakichkolwiek inwestycji jeszcze długa droga - twierdzi dyrektorka. - Na razie złożyliśmy wniosek o ustalenie warunków zabudowy, żeby sprawdzić, co może powstać w tym miejscu - dodaje.

Rajcy dzielnicy Stare Miasto wydali pozytywną opinię dla inwestycji, ale jak przekonuje Jacek Balcewicz, trudno było znaleźć argumenty przeciw. - Z architektonicznego punktu widzenia przy ul. Estery jest dziura po dwóch budynkach, którą trzeba jakoś zapełnić - wyjaśnia. Z drugiej strony pl. Nowy
to ostatni relikt żywych jarmarków, zagwarantowanych mieszkańcom jeszcze prawem magdeburskim
- dodaje, deklarując że rada przygotuje uchwałę obligującą miasto do znalezienia alternatywnej lokalizacji dla giełdy gołębi.

Marcin Lassota ze Stowarzyszenia "Przyjazny Kazimierz" jest zaniepokojony polityką miasta.
- Wykreślenie gwarancji dla giełd tematycznych z regulaminu targowisk nie było raczej przypadkowe - kwituje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska