Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małopolska i koronawirus. My już mamy drugą falę pandemii

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
Joanna Urbaniec / Polskapress
Z najnowszych danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że epidemia koronawirusa nie słabnie, a wręcz przeciwnie: nabiera rozpędu. We wtorek odnotowano największy dobowy przyrost zakażeń SARS-CoV-2 w Polsce. Wirus nie odpuszcza również w Małopolsce. We wtorek zachorowało kolejnych 88 mieszkańców województwa, a według środowych danych przybyło kolejnych 90 zakażonych. W regionie właśnie przekroczyliśmy liczbę 4 tys. chorych - mamy ich 4024. We wtorek w Polsce odnotowano 680 nowych zakażeń. Czekamy na środowe dane dla całego kraju.

FLESZ - Covid nie odpuszcza. Będą kontrole

ŚRODOWE DANE dla Małopolski:

  • 4024 zakażonych (nowych 90)
  • aktywnych zakażeń (przypadki jeszcze niewyleczone): 2 173
  • wyleczeni:1771 (nowych 16)
  • zgony na COVID-19 (od początku epidemii): 74 (3 nowe)
  • Liczba badań w kierunku SARS-CoV-2 wykonanych w laboratoriach współpracujących z WSSE w Krakowie w ostatnich 24 godzinach: 2923 (poprzednia doba: 2093 badań).

Sytuacja najgorzej wygląda nadal na Sądecczyźnie. By ograniczyć rozprzestrzenianie wirusa w tamtym regionie, od dzisiaj decyzją wojewody małopolskiego rozpoczęto tam badania przesiewowe dla osób z kwarantanny. Jednym z najpoważniejszych ognisk koronawirusa w regionie jest także Dom Opieki Społecznej „Jestem” w Grobli. Na 165 podopiecznych zachorowało 112. Niestety, dla 14 z nich COVID-19 okazał się śmiertelny. W całym województwie 71 chorych przegrało walkę z SARS-CoV-2.

W związku z rosnącą liczbą zakażeń w regionie pojawiła się także obawa, że w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, który zajmuje się leczeniem chorych na koronawirusa może zabraknąć miejsc. Od kilku dni w województwie trwają więc analizy, by utworzyć drugą placówkę zakaźną. Na ten moment wojewoda małopolski nie podjął jednak oficjalnej decyzji, która z małopolskich lecznic miałaby zacząć pełnić funkcję szpitala jednoimiennego,

Ostatnie dane pokazują, że ogniska choroby COVID-19 w Małopolsce wybuchają nie tylko na imprezach rodzinnych czy w dużych zakładach pracy. Krakowski sanepid coraz częściej informuje o rozproszonych przypadkach zakażeń. Dla przykładu we wtorek koronawirusa potwierdzono u jednego z pracowników Domu Pomocy Społecznej przy ul. Krakowskiej. W związku z tym w placówce wprowadzono pełny reżim sanitarny, odizolowany został jeden oddział z 41 mieszkańcami. Badania laboratoryjne potwierdziły SARS-CoV-2 również u dwóch pracowników Małopolskiego Szpitala Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego w Krakowie. Chodzi o instrumentariuszkę i salową. Wstrzymano tam przyjęcia na planowe zabiegi operacyjne.

We wtorek w Polsce odnotowano kolejny dzienny rekord zakażeń koronawirusem. Zachorowało blisko 700 osób. Druga fala COVID-19 coraz mocniej dotyka również Małopolskę. Trwają przygotowania do utworzenia drugiego szpitala jednoimiennego, bo w Szpitalu Uniwersyteckim zaczyna powoli brakować miejsc.

W ciągu ostatniej dobry badania laboratoryjne potwierdziły SARS-CoV-2 u 680 osób z całego kraju. Najwięcej zakażeń stwierdzono na Śląsku, gdzie zachorowały 222 osoby. Z kolei w Małopolsce testy wykazały dodatni wynik u kolejnych 88 osób. Niestety, Ministerstwo Zdrowia poinformowało również o śmierci sześciu chorych. Wśród nich był 83-letni mieszkaniec powiatu gorlickiego, który przebywał w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Zmarły miał choroby współistniejące. Łącznie w województwie zachorowały już 3934 osoby, z czego 71 z nich przegrało walkę z chorobą.

Brak zgody na badania

Bez zmian największym ogniskiem SARS-CoV-2 w województwie jest Sądecczyzna. Jak dotąd stwierdzono tam 759 aktywnych przypadków zakażenia. To pochodna kilku wielkich imprez rodzinnych, jakie odbyły się w tamtych rejonach w ostatnim czasie. Uczestnicy tych spotkań stali się z kolei ogniwami łańcucha procesu epidemicznego, który rozprzestrzenił się w wielkich zakładach produkcyjnych. Dlatego też pod koniec ubiegłego tygodnia wojewoda małopolski Piotr Ćwik poinformował, że trwają starania, by wzorem Śląska rozpocząć badania wśród pracowników dużych nowosądeckich fabryk. Wszystko po to, by zminimalizować dalszą transmisję wirusa. Specjalny wymazobus przed zakładami miał stanąć w poniedziałek. Jednak żadna z firm, do której urząd wysłał zapytanie o zgodę, nie przystała na ten apel.

Zdaniem wojewody może to wynikać z faktu, że niektóre z tych podmiotów testy na koronawirusa u swojej załogi wykonały komercyjnie. Urząd wojewódzki postanowił więc zmienić plan działania. Od dzisiaj badania przesiewowe będą przeprowadzane w punkcie przy ulicy Wiśniowieckiego 127 w Nowym Sączu przed budynkiem Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego. Wymazy będą pobierane od osób, które przebywają na kwarantannie. O wytypowaniu do badania chorzy zostaną poinformowani telefonicznie.

- Szacujemy, że w ciągu kilku dni uda się pobrać wymazy od około tysiąca osób. Nie zostawiamy bez opieki tych, którzy nie mogą dojechać do tego punktu wymazowego. Karetka wymazowa będzie do takich osób dojeżdżać. Szczegóły będziemy przekazywać w najbliższym czasie, np. co do godzin funkcjonowania tego punktu - wyjaśnił wojewoda. Dziennie będzie pobieranych 100, a nawet 150 wymazów.

Drugi szpital jednoimienny?

W związku z rosnącą liczbą zakażeń w regionie pojawiła się także obawa, że w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, który zajmuje się leczeniem chorych na koronawirusa, może zabraknąć miejsc.

- Jeśli chodzi o sytuację szpitala jednoimiennego, można śmiało powiedzieć, że jeszcze nigdy nie było aż tak źle - informuje Marcin Jędrychowski. Wczoraj w tej placówce było hospitalizowanych około 180 pacjentów z koronawirusem, a lecznica jest w stanie pomieścić około 300 takich chorych. Jędrychowski zaznacza, że ta fala zachorowań jest znacznie cięższa od poprzedniej i więcej pacjentów wymaga podawania tlenu czy też podłączenia do respiratora, niż to miało miejsce w marcu czy kwietniu.

Biuro prasowe wojewody małopolskiego wyjaśnia jednak, że zanim drugi szpital w Małopolsce zacznie pełnić funkcję zakaźnego, muszą zostać przeprowadzone analizy dotyczące choćby takich kwestii jak: liczba łóżek, warianty reorganizacyjne, liczba respiratorów czy infrastruktura wykorzystywana w tlenoterapii.

- Te analizy są w toku. Bierzemy pod uwagę kilka małopolskich szpitali, natomiast na tym etapie, przed podjęciem finalnej decyzji, nie będziemy ich wskazywać - tłumaczy rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Paździo.

Nowe ogniska

Wczoraj okazało się, że koronawirusa wykryto u dwóch osób z personelu w Małopolskim Szpitalu Ortopedyczno-Rehabilitacyjnym im. prof. Bogusława Frańczuka w Krakowie. Chodzi o instrumentariuszkę i salową. W związku z tym szpitalny blok operacyjny wyłączony jest z użytku. Co za tym idzie, przyjęcia do zabiegów operacyjnych zostały również wstrzymane. Taki stan rzeczy potrwa najprawdopodobniej do końca tego tygodnia. Z kolei przedwczoraj badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie u jednej z osób zatrudnionej w Biedronce przy ul. Kościuszki w Krakowie. - Profilaktycznie odsunęliśmy od pracy 14 pracowników, którzy mieli z nim styczność - informuje Jeronimo Martins Polska, właściciel popularnej sieci Biedronka. - Sklep został natychmiast poddany dekontaminacji. Na ten moment pracuje już normalnie, a jego załogę stanowią inni pracownicy sieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska