- Dzięki nadajnikom GPS podróżny ma pełniejszą informację na temat interesującego go połączenia - zachwala nowy system Barbara Węgrzynek, rzecznik prasowy małopolskiego oddziału Przewozów Regionalnych. - Dodatkową korzyścią jest to, że również my jako firma dokładnie wiemy, gdzie są poszczególne składy - dodaje Węgrzynek.
Sprawdzamy więc. Na stronie www.przewozyregionalne.pl po prawej stronie jest baner: "nowa strona". Klikamy i widać zakładkę: "aktualne położenie pociągów (GPS)". Czytami tam, że pociąg relacji Szczecin Główny - Rzepin jest opóźniony o 30 minut i zbliża się do stacji w Krzywinie Gryfińskim. Pociąg z Krakowa do Łodzi spóźnia się zaledwie 5 minut, a duża część innych pociągów jedzie zgodnie z planem.
Do czego może służyć taka informacja?
- Klient powinien być dobrze poinformowany. Nikt nie lubi stać na dworcu i czekać z walizami na peronie, gdy pociąg się spóźnia. To dobre rozwiązanie - mówi Paweł Ney, były rzecznik Przewozów Regionalnych, a póź-niej PKP Intercity. Dodaje, że dokładne informowanie podróżnych to standard na Zachodzie.
Podróżny, który sprawdzi przed wyjściem z domu, gdzie jest pociąg, uniknie w ten sposób stania na peronie w oczekiwaniu na spóźniony skład. Jednak jak już wsiądzie do pociągu, może zacząć się zastanawiać czy spółka dobrze ulokowała pieniądze, inwestując w system GPS.
- Może zamiast GPS-ów Przewozy Regionalne powinny pomyśleć o zakupie nowszych pociągów i w pierwszej kolejności zadbać o komfort podróżnych - mówi Marta Zielińska, krakowianka, która często podróżuje pociągami Przewozów. - W większości wypadków to stare wagony, jedynie pomalowane na nowo. Może za te pieniądze można kupić nowe fotele albo nawet całe wagony? - zastanawia się kobieta.
Ile Przewozy Regionalne zapłaciły za wyposażenie w GPS większości swoich składów, rzeczniczka spółki nie była w stanie powiedzieć. Wiadomo, że od maja tego roku zainstalowano je już w 70 ze 100 składów należących do małopolskiego oddziału.
Wiedza o aktualnym położeniu pociągu może być jednak przydatna np. dla rodziców czekających na wracające z wakacji dzieci, czy kogoś, kto musi odebrać z dworca znajomego. Po sprawdzeniu opóźnienia można oszczędzić sobie irytującego czekania na peronie. Pod warunkiem, że wzięło się laptop z dostępem do internetu.
Jest też inny sposób wykorzystania arcyprecyzyjnych informacji kolejowych. Przyglądając się liście spóźnionych pociągów można im kibicować. Wczoraj ok. godz. 18 na czele listy był pociąg relacji Przemyśl - Gliwice, który utknął w Przeworsku. Prowadził z wynikiem "ponad 30 minut". Daleko w tyle był skład z Krakowa do Katowic, który jechał zgodnie z rozkładem. W ogóle się nie spóźniał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?