Małżeństwo oskarżone o gwałt na sąsiadce

29 września przed sądem w Krakowie rozpocznie się proces małżeństwa Marty i Dariusza D. (30 l.) Prokuratura Rejonowa w Olkuszu oskarżyła ich o doprowadzenie przemocą do poddania się "innym czynnościom seksualnym" pokrzywdzonej Magdaleny S.

- Akt oskarżenia trafił do sądu rejonowego w Krakowie 30 kwietnia 2009 roku - mówi prokurator Wiesław Zięba. Do zdarzenia doszło w grudniu ubiegłego roku. Magdalena S. była na niewielkiej imprezie u państwa D. Małżeństwo i pokrzywdzona przyjaźnili się od wielu lat i często u siebie bywali.

Tym razem jednak wieczór skończył się inaczej niż zwykle. Magdalena S., już na lekkim rauszu, nie chciała wracać do siebie i postanowiła zostać na noc u sąsiadów, choć do swojego domu miała zaledwie 50 metrów. Prawdopodobnie państwo Marta i Dariusz D. w ten zimowy wieczór też nie stronili od alkoholu. Jak zeznawała przed śledczymi Magdalena S., gdy chciała iść spać, rozochoceni wyskokowymi trunkami sąsiedzi zaczęli dobierać się do niej.

Magdaleną S. najpierw zainteresowała się kobieta, potem mężczyzna. Pokrzywdzona nie godziła się na nic, ale została przymuszona do stosunku seksualnego. Gdy udało jej się wyrwać z opresji, zdecydowała się poinformować o całym zdarzeniu policję. Ta wszczęła dochodzenie.
Po zebraniu zeznań stron, sprawa trafiła do olkuskiej prokuratury. Za dwa tygodnie rozpocznie się pierwsza rozprawa przed sądem.

- Jest to dla mnie bardzo trudne, że będę musiała od nowa to wszystko przeżywać - przyznaje z bólem Magdalena S. Nie chce mówić o tym, co się stało w feralną noc. Teraz sąd będzie musiał podjąć decyzję jak daleko posunęło się małżeństwo D. Za doprowadzenie do tzw. innej czynności seksualnej grozi im od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. W tym przypadku sąd może wziąć pod uwagę dodatkowo, że sprawcy działali we dwoje. Wtedy najmniejszy wymiar kary, to pozbawienie wolności na okres nie krótszy niż 3 lata.