- To najlepsza lokalizacja w mieście. Tu zawsze byli klienci - twierdzi Monika Krupka, która jadała w McDonald'sie. - Dobra wiadomość. Takie jedzenie nie jest zdrowe, może otworzą bar sałatkowy? - mówi Paweł Bąk, wegetarianin.
Restauracja przetrwała 12 lat. Kierownictwo sieci uznało, że w tym momencie w Tarnowie wystarczy jeden McDonald's i bardziej opłacalnym rozwiązaniem będzie rozbudowa dotychczasowego McDrive'a przy ul. Szujskiego, kosztem utrzymywania obiektu przy Katedralnej.
- Mamy ambitne założenia, a ta restauracja nie spełniała naszych oczekiwań - mówi Krzysztof Kłapa, jeden z dyrektorów zarządzających McDonald's Polska. Decyzja o wyprowadzce z byłej kamienicy "Bracha" zabolała go szczególnie, gdyż przed 12 laty był osobiście zaangażowany w jej uruchomienie.
- Nie wykluczam, że otworzymy kiedyś restaurację bliżej centrum, ale w tym momencie nie jestem w stanie powiedzieć, czy i kiedy się to stanie - dodaje dementując pogłoski, że bezpośrednim powodem wyprowadzki była znaczna podwyżka ceny najmu przez kurię diecezjalną, która administruje kamienicą. - Nasza współpraca układała się jak najbardziej po... bożemu - dodaje.
W kurii potwierdzają, że to McDonald's sam zrezygnował. - Wpłynęły dwie oferty dzierżawy zwolnionych przez restaurację pomieszczeń, ale jest jeszcze za wcześnie, aby zdradzać o kogo chodzi - mówi siostra Ernesta Żemła z działu ekonomicznego.
Kamienica Bracha z bogatą historią
Budynek, w którym przez 12 lat funkcjonowała restauracja McDonald's przetrwał w świadomości tarnowian jako kamienica "u Bracha". Władysław Brach - jak opowiada historyk Antoni Sypek - był na początku XX wieku prawdziwym tarnowskim Rockefellerem i wielkim dobroczyńcą. W jego kamienicy mieściła się m.in. znana daleko w Polsce drogeria, w której można było kupić praktycznie wszystko.
