Przekazanie sądeckich parkingów prywatnej frmie nie oznacza, że można uniknąć kary za brak opłaty za parkowanie. A na to niektórzy liczą.
- Jak to się dzieje, że Urząd Miasta wyręcza prywatne osoby prowadzące parkingi samochodowe
w Sączu? - irytuje się Zbigniew M., mieszkaniec Nowego Sącza.
- Właśnie otrzymałem z Urzędu Skarbowego nakaz płatniczy na 150 złotych z groźbą, że jak nie zapłacę, to zapuka do mnie komornik. Ale nie to mnie zbulwersowało, lecz pieczątki Urzędu Miasta
i Miejskiego Zarządu Dróg na nakazie płatniczym skarbówki. Jakim prawem! - mówi oburzony, przyznając jednak, że za parkowanie nie zapłacił. Na niepłacących jest jednak sposób.
- Mamy umowę z Urzędem Skarbowym, który ma dostęp do danych osobowych ludzi korzystających
z parkingu - wyjaśnia Grzegorz Mirek, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.
- Takimi możliwościami nie dysponują zarządzający parkingami. Zresztą przepisy na to nie pozwalają. Dlatego robimy to my - wyjaśnia. - Dodam, że cała należność z karnych opłat trafia do budżetu miasta. Ani promila nie otrzymują z tego tytułu prywatni dzierżawcy parkingów - podkreśla dyrektor Mirek
z naciskiem.
Urząd Skarbowy wykorzystywany jest po wyczerpaniu innych możliwości. - Jeśli kierowca najpierw zgłosi się sam ze swoimi uwagami i chęcią zapłaty do mojej firmy, wtedy postępujemy łagodniej
- mówi dyrektor MZD Grzegorz Mirek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?