Myśliwy z Mołdawii wzmocnił Cracovię

Trener Lenczyk ma więc teraz większe pole manewru w ataku. - Skorzystaliśmy z propozycji, jaką otrzymaliśmy z Mołdawii - mówi krakowski szkoleniowiec. - Już pierwsze wrażenie na treningu było pozytywne, jeśli chodzi o tego piłkarza. Życzyłbym sobie, by grał na podobnym poziomie jak Suworow.

Owsjannikow lubi grać w ataku, jest szybki, dynamiczny, waleczny. Poznałem go nie tylko jako piłkarza podczas pobytu na Cyprze. Pasuje do naszej drużyny, został miło przyjęty przez kolegów. Pozostaje mi więc życzyć mu meczów bez kontuzji i formy takiej, by był powoływany do reprezentacji Mołdawii, a wtedy z pewnością nam pomoże.

- To mój pierwszy transfer - mówi były już zawodnik Olimpii Balti. - Bardzo bym chciał pomóc Cracovii w uzyskaniu jak najlepszego wyniku sportowego. Bardzo chciałem, by ten transfer doszedł do skutku. Zawodnik spędził 3,5 sezonu w Olimpii Balti. W 69 meczach strzelił 26 goli. Do Cracovii został wypożyczony na 4 miesiące. Jeśli się sprawdzi, Cracovia skorzysta z prawa pierwokupu, dopłacając 180 tys. euro. Na razie musiała wyasygnować tylko 20 tys.

Hobby nowego zawodnika to wędkarstwo i myślistwo. Ile goli zdoła "upolować" wiosną? - Ile się da - mówi. - Nie sposób tego zaplanować, nawet Christiano Ronaldo nie powie, ile strzeli bramek... Choć zawodnik został powołany na najbliższy mecz Mołdawii z Kazachstanem, jednak na niego nie pojechał.

- Ustaliliśmy z trenerem kadry, że nie przyjadę - mówi. - Szkoleniowiec dał mi czas na załatwienie wszystkich spraw związanych z transferem. Poczekam na następną okazję. Stwierdził, że dobrze, iż zdecydowałem się na ten transfer, który pozwoli mi podnosić swoje umiejętności.

Napastnik niewiele wie o polskiej lidze, ale oglądał ostatni mecz Cracovii. - Bardzo dobrze grała - stwierdził. - To dobra drużyna, w zespole jest wielu młodych, silnych piłkarzy. Spodobało mi się, że na meczu było tylu kibiców, u nas w Mołdawii na spotkaniach nie ma więcej niż 2- 3 tysiące fanów.

Owsjannikowowi podoba się gra Djibrila Cisse z Panathinaikosu. Jeśli skopiuje ją choć w połowie, kibice Cracovii będą mieli powody do zadowolenia i może stać się ich ulubieńcem.