Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Natasza Urbańska stawia na samodzielność. Płyta "Rajd 44" już do posłuchania i kupienia

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl
Natasza Urbańska sięga na swej nowej płycie zarówno do bluesa, jak i techno
Natasza Urbańska sięga na swej nowej płycie zarówno do bluesa, jak i techno Materiały prasowe
Znamy ją jako utalentowaną tancerkę, aktorkę i wokalistkę musicalową. Teraz odsłania nam zupełnie inne oblicze. „Rajd 44” to jej nowa płyta, zawierająca popowe piosenki.

FLESZ - Mięsożerni mężczyźni bardziej szkodliwi

od 16 lat

Zaczynała jako nastolatka od gimnastyki artystycznej, ale marzyła jej się scena. Popularność przyniósł jej udział w musicalu „Metro”, dzięki któremu związała się z teatrem Studio Buffo. Do dzisiaj dorobiła się kilku głównych ról w głośnych przedstawieniach – choćby w „Policie”, gdzie zagrała Polę Negri. W 2014 roku wydała debiutancki album z piosenkami – „One”.

Siedem lat później dostajemy nową płytę wokalistki. Na „Rajdzie 44” znalazły się pomysłowe utwory, łączące echa klasycznego bluesa i rocka z nowoczesnymi aranżacjami w stylu elektronicznego popu. To zasługa producentów zestawu – duetu Sampler Orchestra. Warto dodać, że Natasza Urbańska jest współautorką wszystkich piosenek, sama też wydała album.

- W poszukiwaniu własnego muzycznego języka przeszłam długą drogę i próbowałam wielu gatunków. Nagrałam sporo materiału, który jednak nie do końca mnie satysfakcjonował i ostatecznie skończył w szufladzie. To był niezwykle ważny moment dla mnie, zrozumiałam bowiem, że nie chcę iść na kompromis i być kopią kogokolwiek lub wklejać się w czyjeś wizje nowej Nataszy. Dopiero duet Sampler Orchestra miał zupełnie inne podejście do mojego śpiewania – i dzięki temu otworzył przede mną zupełnie nowy i świeży świat dźwięków - tłumaczy nam piosenkarka.

Na „Rajdzie 44” nie brakuje również intrygujących kooperacji. Piosenkę „Psie łzy” wokalistka śpiewa w duecie z krakowskim bardem – Maciejem Maleńczukiem. Tekst do „Ile” napisał ceniony raper Ten Typ Mes. Z kolei utwór „Instynkt” zremiksowali specjaliści od klubowych brzmień – duet Kamp!.

- Myślę, że podczas mojej drogi artystycznej dojrzewam do rozpoczęcia kolejnych etapów, otwierania nowych drzwi i mierzenia się ze sobą i z wszelkimi przeciwnościami. Odwaga i konsekwencja - tego się trzymam, a wsparcie od ludzi wokół mnie daje mi ogromną siłę i pewność, że działając zgodnie ze sobą, działam po prostu dobrze. Nie muszę się chować za jakąkolwiek kreacją, mogę robić naprawdę to, co chcę i nie boję się, bo wierzę, że ta muzyka obroni się sama - podkreśla wokalistka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska