W złym nastroju rok szkolny kończy ponad 40 nauczycieli z Nowego Sącza i powiatu nowosądeckiego, którym dyrektorzy szkół musieli wręczyć wypowiedzenia umów o pracę. Winny jest nie tylko niż demograficzny, ale i zmiany w oświacie, zgodnie z którymi sześciolatki nie mają już obowiązku pójścia do pierwszej klasy.
- Niestety, stało się to, co nieuchronne przy takich reformach - przyznaje Stanisław Golonka, wójt Łososiny Dolnej. Wylicza, że w jego szkołach w Tabaszowej, Rąbkowej, Żbikowicach i Stańkowej nie udało się utworzyć klas pierwszych, a w Tęgoborzu powstał tylko jeden oddział.
- Dotychczas w Tęgoborzu były zawsze dwie pierwsze klasy. To oznacza, że z pięcioma nauczycielami wychowania wczesnoszkolnego z tych szkół musieliśmy się rozstać - mówi Golonka.
Problem wziął się stąd, że rodzice sześciolatków w większości zdecydowali się nie posyłać swych pociech do klasy pierwszej i pozostawili je w oddziałach zerowych szkół albo w przedszkolach. Siedmiolatki już się uczą, więc powstała roczna luka w naborze.
Widmo zwolnień aż 14 nauczycieli nauczania początkowego wisiało nad Nowym Sączem. Jeszcze w kwietniu mówiono, że będzie o tyle mniej klas pierwszych. Ostatecznie jest o osiem oddziałów mniej, a wypowiedzenie wręczono czterem nauczycielom, uczącym najmłodsze dzieci. Pracę straciło też pięciu innych pedagogów z sądeckich szkół.
- W sumie na ponad 1800 nauczycieli wypowiedzenia dostało dziewięć osób, w tym trzy nabyły już prawa emerytalne - wylicza Józef Klimek, dyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Miasta w Nowym Sączu.
Przyznaje, że masowych zwolnień udało się uniknąć, dzięki temu, że wielu dyrektorów szkół za zgodą nauczycieli zdecydowało się na obcięcie im pensum godzin. W sumie etaty ścięto 303 pedagogom w Nowym Sączu.
- Podobne działania podjęli dyrektorzy szkół w Chełmcu, Korzennej, Łabowej czy Nawojowej - informuje Roman Weyblich, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Powiatu Ziemskiego Nowy Sącz. W tych gminach w sumie pracę straciło dziewięciu nauczycieli, w tym czterech z prawami do emerytury, a 41 ograniczono godziny pracy.
Wypowiedzenia wręczono też aż 24 nauczycielom szkół ponadgimnazjalnych, które podlegają Starostwu Powiatowemu w Nowym Sączu.
- To wynik braku godzin dla nich, związany z niżem demograficznym - mówi Maria Olszowska, rzeczniczka prasowa starosty nowosądeckiego.
Dodaje, że najliczniejszą grupą, której wręczono zwolnienia, są poloniści, historycy oraz nauczyciele języków obcych i wychowania fizycznego.
- Tylko pojedyncze przypadki dotyczyły nauczycieli przedmiotów zawodowych - dodaje rzeczniczka sądeckiego starosty.