Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawet Bill Gates pojawiał się na meczach Agnieszki

Hubert Zdankiewicz
W przyszłym tygodniu Ula przejdzie operację kręgosłupa. Do gry wróci w okolicach Wimbledonu - mówi w wywiadzie z Hubertem Zdankiewiczem Robert Radwański, ojciec i trener dwóch najlepszych polskich tenisistek.

.

Półfinał w Indian Wells to znakomite osiągnięcie, czy jednak nie czuje Pan małego niedosytu? Finał był o krok.
Jeśli nawet, to o bardzo duży, bo Karolina (Wozniacki - red.) wygrała zasłużenie. Znakomity był w jej wykonaniu zwłaszcza pierwszy set.

Wojciech Fibak wskazywał, że na wynik tego meczu mogła mieć wpływ pora jego rozgrywania. Zgodzi się Pan z nim?

I tak i nie. Nie chciałbym w jakikolwiek sposób umniejszać sukcesu "Woźniackiej", która zagrała fantastyczny turniej. Warunki miały jednak znaczenie. Różnica temperatur pomiędzy dniem a nocą jest w Indian Wells bardzo duża, a wiadomo że gdy jest zimno piłki wolniej latają. Przede wszystkim jednak chodziło o to, że Agnieszka niezbyt dobrze czuje się przy sztucznym świetle (ma lekki astygmatyzm - red). Pamiętam, że miewała problemy także podczas Wimbledonu, gdy musiała grać przy zapadających ciemnościach. Jak już jednak mówiłem, trzeba przede wszystkim chwalić Karolinę.

Agnieszkę chyba też? Nawet komentatorzy Eurosportu, na których często narzekacie, byli pod wrażeniem sposobu, w jaki dotarła do półfinału.
Miło, że nas doceniają, choć to nie pierwszy dobry turniej Agnieszki. Przez ostatnie pół roku cztery razy dotarła do półfinału imprez WTA, w tym trzech dużych (także w Tokio, Linzu i Dubaju - red.), a raz była w finale (w Pekinie - red.). To było bardzo udane sześć miesięcy.

Przed Agnieszką kolejny duży turniej...
Faktycznie, z Ameryki milionerów przenieśliśmy się na Kubę.

O ile wiemy, Miami nie zmieniło przynależności politycznej.
Faktycznie, ale to jest Kuba. Tak liczna jest tu kolonia uciekinierów z tej "szczęśliwej" wyspy. Na ulicach częściej słyszymy tu język hiszpański a nie angielski. Wszędzie spotykamy też kubańskie naleciałości, które bardzo nam się podobają.

Czyżby zaczął Pan palić kubańskie cygara?
Mówiłem o kawie (śmiech). Mają tu naprawdę świetną.

Tylko kawę?
Rozumiem, że szuka pan chwytliwego tytułu, ale nic z tego (śmiech). Przypominam, że mieliśmy rozmawiać o tenisie.

OK, ale zapytam jeszcze o tę "Amerykę milionerów".
Indian Wells to ekskluzywny kurort. Na trybunach często spotyka się znane twarze - aktorów, polityków, biznesmenów. Na meczach Agnieszki pojawiał się na np. Bill Gates. Turniej w Miami jest dla zwykłych ludzi. Mniej tu przepychu, za to jest bardzo głośno i kolorowo.

Co może osiągnąć Agnieszka w Miami? Tu w trzeciej rundzie może się z kolei spotkać z Serbką Aną Ivanović.
Spokojnie, spokojnie. Najpierw musi pokonać w drugiej rundzie Rosjankę Jekaterinę Makarową (w pierwszej rozstawiona z nr 6. Radwańska ma wolny los - red.).

Zakładamy, że w takiej formie jak w Indian Wells, powinna sobie z nią poradzić.
Na papierze z pewnością jest faworytką, ale kobiecy tenis bywa nieprzewidywalny... Ile razy ja już to dziennikarzom mówiłem (śmiech). A Ivanović najpierw musi pokonać Sybille Bammer, co przy jej obecnej formie nie będzie proste, bo Austriaczka to twarda sztuka. Biega do wszystkich piłek i nigdy nie odpuszcza.

Co z Pana młodszą córką? Nie wygląda to chyba za dobrze.
Bez przesady. Istotnie - czeka ją dłuższa przerwa, bo niezbędna okazała się interwencja ortopedy. W przyszłym tygodniu Ula przejdzie w Los Angeles zabieg wypełniający ubytki w kontuzjowanym kręgu kręgosłupa. Dobra wiadomość jest taka, że przeprowadzi go jeden z najlepszych specjalistów w USA, który operował m.in. Amerykanina Taylora Denta. Jego zdaniem córka wróci do pełni sprawności.

A kiedy wróci na korty?
Po zabiegu czeka ją pięć tygodni rehabilitacji, więc zdecydowaliśmy się ostatecznie skorzystać z opcji tzw. zamrożenia rankingu, tak by Ula nie straciła zdobytych przed rokiem punktów w rankingu WTA. Zamrożenie liczy się od Australian Open, do gry wróci więc dopiero w okolicach Wimbledonu.

Rozmawiał H. Zdankiewicz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska