Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nidek k. Wadowic. W tym pożarze zginęła kobieta a trzy inne osoby zostały ranne. To było podpalenie! Podejrzany trafił do aresztu AKTUALIZAC

Bogumił Storch
Bogumił Storch
Nidek. Ul. Jana Pawła II. Ten dom został podpalony ok. godz.3 w nocy. Jedna z czterech osób, które wtedy były w środku, zmarła w szpitalu, od poparzeń.
Nidek. Ul. Jana Pawła II. Ten dom został podpalony ok. godz.3 w nocy. Jedna z czterech osób, które wtedy były w środku, zmarła w szpitalu, od poparzeń. OSP Wieprz
Sąd Rejonowy w Wadowicach zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące mężczyzny, podejrzewanego o podpalenie domu w Nidku. Grozi mu do 25 lat więzienia lub nawet dożywocie. Prokuratura Rejonowa w Wadowicach prowadzi śledztwo w tej sprawie. AKTUALIZACJA

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w środę, 13 października 2021 r., tuż po godz. 3. w nocy w miejscowości Nidek (gmina Wieprz, powiat wadowicki).

Dom, znajdujący się przy ul. Jana Pawła II nagle stanął w płomieniach. Ogień najpierw pojawił się w kuchni i w przedpokoju na parterze, potem pożar przeniósł się na poddasze. W budynku znajdywały się wtedy cztery osoby. Po ewakuowaniu ich z płonącego budynku zostały przewiezione do szpitala w Wadowicach.

Jedna z nich, 51-letnia kobieta, uległa tak rozległym i poważnym poparzeniom, że zdecydowano o przetransportowaniu jej do specjalistycznego szpitala w Siemianowicach Śląskich. Niestety, jej życia, mimo starań lekarzy, nie udało się uratować. Zmarła po dwóch dniach.

Na miejscu pracowali natomiast strażacy z Andrychowa oraz ochotnicy z Nidka, Gierałtowic oraz Wieprza. Akcja gaśnicza trwała do rana a tuż po niej zaczęło się ustalanie przyczyny pożaru.

18 października br. zostało wszczęte śledztwo prokuratorskie

mówi asp. Agnieszka Petek, rzecznik prasowy KPP w Wadowicach
Szybko wyszło na jaw, że było to podpalenie. W ramach śledztwa, prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Wadowicach, ustalono, że podejrzanym o ten czyn jest młody mężczyzna. Wszystko wskazuje na to, że działał sam. Został zatrzymany przez policję i dowieziony do Wadowic na przesłuchanie.

Zatrzymany usłyszał zarzuty z artykułu 156 paragraf 3 kodeksu karnego

informują śledczy.

Za nieumyślnie podpalenie domu i spowodowanie śmierci grozi mu od 5 do 25 lat pozbawienia wolności a nawet dożywocie.

Sąd Rejonowy w Wadowicach, na wniosek prokuratury, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące. Śledztwo w tej sprawie nadal jednak trwa. Śledczy starają się ustalić m.in. motyw działania sprawcy.

Podpalenie domu w Nidku. Dożywocie dla sprawcy?

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

FLESZ: Pierwsza pomoc przy wypadkach drogowych. To musisz wiedzieć!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska