Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niecodzienne znalezisko w Szaflarach. Szukając wody różdżkarz znalazł macewę - żydowski nagrobek

Aurelia Lupa, Łukasz Bobek
fot. Dariusz Popiela
fot. Dariusz Popiela Dariusz Popiela
Niecodzienne znalezisko w Szaflarach na Podhalu. W prywatnym ogrodzie znaleziono macewę - żydowską płytę nagrobną. Znaleziska dokonał różdżkarz Julian Buroń, który podczas szukania wody w ogrodzie zauważył leżącą kamienna płytę. Inskrypcje wyryte na niej były odwrócone do ziemi - tak że nie wzbudzały uwagi.

Macewa to żydowska stela nagrobna, najczęściej w formie pionowo ustawionej, prostokątnej płyty kamiennej lub drewnianej (od XIX w. także żeliwnej) zwieńczonej linią prostą, trójkątem, półkolem lub dwoma odcinkami koła. Górną jej część wypełnia płaskorzeźba, dolną zaś inskrypcja (epitafium).

Płaskorzeźby mają znaczenie nie tylko dekoracyjne, lecz także symboliczne – ich elementy symbolizują cechy zmarłego. Niektóre z motywów dekoracyjnych występujących na macewach przeznaczone są dla przedstawicieli tradycyjnych grup społeczności żydowskiej, np. dla osoby pochodzącej z rodu kapłańskiego (kohena) – złożone w geście modlitwy dłonie, dla potomka rodu Lewitów – dzbanek, dla uczonego lub rabina – korona Tory lub księga, dla kobiety - świecznik, dla potomków pokolenia Judy – lew.

Macewa znaleziona w Szaflarach składa się z trzech części. Według napisu na płycie wynika, że grób należał do Cwi Hirsz Sztillera, zmarłego w 1903 roku. Korona umieszczona na macewie może świadczyć o tym, że mógł być członkiem zamożnej rodziny, uczonym w piśmie lub rabinem. Cała treść napisu na płycie brzmi: „Cwi Hirsz Sztiller, syn pana Dawida Sztillera błogosławionej pamięci, zm. W wieku 51 lat, 26 miesiąca Aw 663 wg małej rachuby”.

Macewę udało się przenieść na cmentarz żydowski w Nowym Targu. Zajęli się tym członkowie Podhalańskiej Grupy Eksploatacyjnej, na czele z Adamem Berychem i Julianem Buroniem. Pomagał im Dariusz Popiela z Nowego Sącza z fundacji Fundacja Rodziny Popielów „Centrum”, które realizuje projekt „Ludzie, nie liczby” - imiennego upamiętnienia ofiar Zagłady.

- Niedawno zakończyliśmy nasz projekt poszukiwania macew na terenie Czarnego Dunajca. Udało nam się odnaleźć kilkanaście macew, w tym całych było dziewięć, reszta we fragmentach. Niektóre były wrzucone do studni. One są w trakcie renowacji - mówi Dariusz Popiela. - Miejscem tych macew jest cmentarz. Dlatego apelujemy do mieszkańców Podhala, jeśli znaleźli takie płyty nagrobne, albo mają wiedzę gdzie one się znajdują, by zgłosili to nam - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska