Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowosądeckie: w rzekach i jeziorach kąpiel wzbroniona

Arkadiusz Arendowski, Dawid Kulig
Progi na Kamienicy to popularne miejsce do kąpieli. Ludzi nie odstrasza skażona woda
Progi na Kamienicy to popularne miejsce do kąpieli. Ludzi nie odstrasza skażona woda Arkadiusz Arendowski
Czternastoletni mieszkaniec Suchej Strugi (gm. Rytro) utonął w czwartek podczas kąpieli w Popradzie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że porwał go silny nurt rzeki.

- Zauważyłem w rzece płynącego z prądem człowieka. Ktoś mówił, że to chyba manekin, nikt nie spodziewał się najgorszego - relacjonuje nastolatek z Rytra, który z brzegu jako pierwszy dostrzegł topielca i zadzwonił po strażaków. Ratownicy natychmiast przyjechali, ale na pomoc było za późno. Ciało chłopca znaleziono dopiero wczoraj rano na brzegu rzeki w Barcicach.

- Robert umiał dobrze pływać. Był bardzo wszechstronną osobą, lubił grać w piłkę nożną, dobrze uczył się z kilku przedmiotów. Tego dnia miałam się z nim zobaczyć, razem chodziliśmy do jednej klasy - wspomina ze smutkiem jedna z koleżanek.

Po ostatnich powodziach rzeki w całym regionie są bardzo niebezpieczne. Wiele z nich zmieniło koryta. Tam, gdzie do tej pory były płycizny, teraz są wyrwy w dnie lub naniesione wielkie głazy. W takich miejscach często powstają dodatkowo silne wiry, które potrafią wciągnąć pod wodę nieuważnego pływaka.

- Wraz z wodami powodziowymi do rzek i zbiorników spłynęły śmieci i ścieki z zalanych terenów. Woda we wszystkich sądeckich rzekach jest pełna bakterii i nigdzie nie nadaje się do kąpieli - przestrzega Genowefa Michalik, kierownik wydziału higieny komunalnej sądeckiego sanepidu.

Inspektorzy sanitarni przebadali próbki z Jeziora Rożnowskiego, Dunajca, Kamienicy, Łubinki, Popradu i potoku Szczawnik. Wszędzie wykryli znaczną ilość bakterii z grupy coli (rozwijających się w ściekach). Bakterie te wywołują trudne do wyleczenia zapalenia dróg moczowych i zatrucia pokarmowe. Mimo to nie brakuje amatorów kąpieli.
- Tutaj nigdy nie było czystej wody, a i tak wszyscy przychodzą. Jakoś nikomu nic się nie dzieje - odparł 19-letni Paweł z Nowego Sącza, wychodząc z wody w Kamienicy.

Pełne ręce roboty mają ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego nad Jeziorem Rożnowskim.

- Codziennie patrolujemy na łodziach brzegi. Pomagają nam policjanci. Wczoraj sam cztery razy prosiłem kapiących się, żeby wyszli z wody, ale zmusić nikogo nie możemy - informuje Maciej Skwarek, szef posterunku WOPR w Gródku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska