Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowości czekają na turystów w skansenie w Wygiełzowie. To miejsce zachwyca! [ZDJĘCIA]

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Turystyczne atrakcje naszego regionu powoli znów zaczynają tętnić życiem. Coraz więcej gości odwiedza skansen w Wygiełzowie (gm. Babice). Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie obiekty są obecnie dostępne dla turystów. Co najważniejsze Zamek Lipowiec jest jeszcze zamknięty.

Zrekonstruowana zabytkowa remiza strażacka ze Złotnik to nowość w skansenie, która ma zostać udostępniona turystom jeszcze w te wakacje. W budynku odtworzonym według oryginalnego wzoru znajdzie miejsce stała ekspozycja pożarnicza z początku XX wieku.

- Prace przebiegają bardzo sprawnie. Chcemy je zakończyć początkiem sierpnia. To projekt, który ma służyć upowszechnieniu wiedzy związanej dziejami i rolą ochotniczych straży pożarnych w społecznościach wiejskich na polsko-słowackim pograniczu - wyjaśnia Marek Grabski, dyrektor Muzeum - Nadwiślański Park Etnograficzny w Wygiełzowie i Zamek Lipowiec.

W ramach projektu odbędzie się cykl lekcji warsztatowych dla dzieci i młodzieży oraz konferencja naukowa pn. „Rola strażaków ochotników w życiu społecznym i kulturalnym społeczności wiejskiej”. Dla dzieci zakupiono także zestaw małych mundurów strażackich.

Cała ta inwestycja była możliwa dzięki pozyskaniu dofinansowania w wysokości 39 tys. euro z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz 2,3 tys. euro z budżetu państwa Rzeczpospolitej Polskiej. Muzeum dołożyło 4,6 tys. euro.

To nie jedyna trwająca obecnie inwestycja na terenie skansenu. Nowością jest również Rynek małomiasteczkowy wraz z ogrodem sensorycznym i placem zabaw dla dzieci niepełnosprawnych. Tam również trwają ostatnie prace wykończeniowe. Warto dodać, że w ubiegłym roku na terenie skansenu zrekonstruowany został spichlerz z Bobrka. Tymczasowo mieścił się tam punkt kasowy, jednak w środę wróciły na swoje stałe miejsce przy bramie nr 2.

Zamek Lipowiec zamknięty

Turyści, którzy poza wizytą w skansenie chcieliby również odwiedzić Zamek Lipowiec będą rozczarowany. Obiekt został zamknięty do odwołania z powodu pandemii koronawirusa.

- Główną atrakcją zamku jest wieża, z której rozpościerają się piękne widoki. Prowadzi na nią wąska klatka schodowa o szerokości zaledwie 80 cm. Boję się tam wpuszczać ludzi - tłumaczy Marek Grabski.

Goście, którzy po otwarciu zamku zdecydują się go odwiedzić, będą mile zaskoczeni. Nowości nie zabranie również tam. Zakończyła się już budowa Punktu Obsługi Turystów, w którym znajdzie się m.in. kawiarnia i toalety. Obiekt jednak wciąż nie został odebrany, pojawiły się zastrzeżenia ze strony straży pożarnej.

Dyrektor muzeum ma nadzieję, że uda się pozyskać kolejne środki na zabezpieczenie ruin zamku. Wykonanie kompleksowej konserwacji będzie jednak niezwykle trudne, bo szacuje się, że na ten cel potrzebnych może być nawet 15 mln zł. Konieczne jest zabezpieczenie wieży, murów, otworów okiennych i drzwiowych, bramy głównej zamku i podzamcza oraz wykonanie nowego zadaszenia. Wydaje się zatem, że inwestycja - na razie - zostanie ograniczona do wykonania niezbędnych prac.

- Na ten cel potrzebnych jest 2 mln zł, ale nie mamy tych pieniędzy. Nie jest łatwo pozyskać środki, ale liczmy na wsparcie ze strony województwa - dodaje dyrektor.

Odwołane imprezy w skansenie

Obostrzenia związane z pandemią koronawirusa odbiły się mocno nie tylko na finansach przedsiębiorców, ale także publicznych jednostkach. W wygiełzowskim muzeum już dokonano korekty założeń finansowych na ten rok. To efekt mniejszej liczby sprzedanych biletów, a co za tym idzie spadku przychodów.

- Zobaczymy na koniec roku, jak będą wyglądać nasze finanse, czy znów nie zostaną wprowadzone obostrzenia i trzeba będzie dokonać kolejnej korekty. Patrzę na to z optymizmem, coraz więcej gości odwiedza skansen - mówi Marek Grabski.

W słoneczny dzień kilkaset osób potrafi odwiedzić skansen. To głównie turyści indywidualni, wyraźny jest brak zorganizowanych grup. W ubiegłych latach tysiące gości do Wygiełzowa przyciągały niezwykle popularne imprezy jak Etnomania, Ziemniaczysko pod Lipowcem czy Zlot Wiedź i Czarownic. W tym roku imprezy te zostały odwołane, co również odbije się na frekwencji a z drugiej strony nie trzeba będzie wydawać pieniędzy na ich organizacje.

Jedyną dużą imprezą, która odbędzie się w tym roku jest Odpust "Pod czerwoną jarzębiną", który zaplanowano na 20 września. To impreza folkowa, która zostanie połączona z koncertem muzyki poważnej. Będzie to rekompensata za odwołaną tegoroczną edycję festiwalu muzyki kameralnej i organowej.

- Mamy nadzieję, że w przyszłym roku uda się zorganizować niezwykle lubiane i popularne imprezy - kończy Marek Grabski.

FLESZ - Koronawirus, nowe objawy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska