Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz i Limanowa. Pijane matki narażały życie dzieci. Jedna już ma zarzuty, druga czeka

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Policja Limanowa
Zarzuty kierowania autem w stanie nietrzeźwym, spowodowania kolizji oraz narażenia zdrowia i życia dzieci usłyszała czterdziestolatka z powiatu limanowskiego. W połowie lipca, mając 2,25 prom. alkoholu we krwi, wiozła czwórkę dzieci i zderzyła się z motocyklem. Podobna sytuacja zdarzyła się kilka dni temu w Nowym Sączu. Pijana trzydziestolatka z trójką dzieci w samochodzie wjechała w inne zaparkowane auto.

Prokuratura Rejonowa w Limanowej wystąpiła o wyznaczenie kuratora reprezentującego interesy czwórki dzieci, których nietrzeźwa matka spowodowała kolizję w Stroniu.
- Na kobiecie ciążą dwa zarzuty: o kierowanie w stanie nietrzeźwości i narażenie zdrowia i życia dzieci - mówi Mirosław Kazana, prokurator rejonowy w Limanowej.
Do kolizji samochodu osobowego z motocyklem doszło 15 lipca w Stroniu w powiecie limanowskim. Kobieta uciekła z miejsca zdarzenia, ale po kilkunastu minutach wróciła na miejsce zajścia. Jak się okazało, była nietrzeźwa.
- Badanie wykazało 2,25 promila alkoholu w jej organizmie. Na domiar złego w pojeździe przewoziła czworo swoich dzieci w wieku: 9, 5 i 2 lata oraz 8-miesięczne niemowlę - informuje Joanna Mól, rzeczniczka limanowskiej policji.
Podczas kolizji nie ucierpiał nikt w aucie, ani 22-latka, która jechała motocyklem. Na miejsce zdarzenia przyjechał samochodem zaniepokojony mąż 40-latki. Policjanci również od niego wyczuli alkohol.
- Po zbadaniu jego stanu trzeźwości, okazało się, że i on ma 2 promile alkoholu w organizmie. 41-letniemu mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy - dodaje Mól. Również on odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwym.

Nie lepiej w Nowym Sączu

Na początku sierpnia podobna sytuacja wydarzyła się w Nowym Sączu.
Tutaj 30-letnia kobieta jechała pijana z trójką swoich małych dzieci, które mają: rok, 3 i 5 lat. Na ulicy Hubala nie zapanowała nad swoim samochodem i wjechała w zaparkowanego minivana. Jak udało się ustalić nowosądeckiemu portalowi dts24, nie był to pierwszy przypadek, kiedy kobieta naraziła na niebezpieczeństwo swoje dzieci. W lipcu bez opieki pozostawiła je w środku. Maluchy szukając mamy wyszły na balkon i wołały pomocy. Strażacy przy pomocy drabiny dostali się na balkon. W obu przypadkach policja zajmuje się sprawą.

Sprawa dla policji i sądu

- Po zdarzeniu z 21 na 22 lipca wszczęliśmy postępowanie dotyczące narażenia małoletnich dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia przez osobę, na której ciążył obowiązek opieki nad nimi, a w dalszej kolejności pod kątem prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i spowodowania kolizji - informuje asp. Iwona Grzebyk-Dulak, rzeczniczka sądeckiej policji. W razie postawienia zarzutów kobiecie grożą do 3 lat więzienia.
Policja skierowała także pismo do Sądu Rejonowego (III Wydział Rodzinny i Nieletnich w Nowym Sączu) w celu rozpatrzenia sytuacji opiekuńczej rodziny. - Wystąpiła również do prokuratury o ustanowienie kuratora, który ma chronić interesy dzieci. Funkcjonariusze poinformowali także o zaistniałej sytuacji Sądecki Ośrodek Interwencji Kryzysowej i Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Nowym Sączu, by podjął działania w ramach posiadanych kompetencji - dodaje rzeczniczka policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nowy Sącz i Limanowa. Pijane matki narażały życie dzieci. Jedna już ma zarzuty, druga czeka - Gazeta Krakowska

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska