Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Miasto zapowiada koniec szkaradnych reklam w centrum i na starówce

Janusz Bobrek
Janusz Bobrek
Do 27 lipca m.in. z Rynku, ul. Jagiellońskiej, al. Wolności i Batorego mają zniknąć reklamy, zaś szyldy firm i instytucji mają nabrać estetycznego kształtu. Wszystko to w ramach podjętej rok temu uchwały krajobrazowej. Nie uchowa się nawet neon Fakro, który usytuowany jest na dachu Pałacu Młodzieży.

Tzw. uchwałę krajobrazową sądeccy radni przyjęli rok temu. Jest ona konsekwencją ustawy, która weszła w życie w 2015 roku i dała możliwość tworzenia przepisów dotyczących regulowania kwestii porządku w zakresie reklam i małej architektury, a także ogrodzeń. Teraz, w lipcu tego roku, mija pierwszy okres karencji.

- 27 lipca stanie się już konieczne dostosowanie reklam do wymogów tej uchwały na pewnych obszarach miasta - zaznacza Mirosław Trzupek, dyrektor Wydziału Architektury i Budownictwa Urzędu Miasta Nowego Sącza.

Tam reklamy szpecą najbardziej

Miasto zostało podzielone na pięć obszarów. Pierwszy to ścisłe centrum: starówka, rejon al. Wolności i Batorego, os. Przydworcowe, do tego cenne krajobrazowo miejsca jak Park Strzelecki, klasztor sióstr niepokalanek i stary cmentarz.

- Tutaj wymogi są ostre i termin dostosowania mija w lipcu tego roku. Na pozostałych obszarach ten termin jest dłuższy i wynosi 3 lata i minie w lipcu 2020 roku - wyjaśnia Trzupek.

Na sądeckiej starówce zaczęły się wymiany reklam, ale na niewielką skalę. Głównie dotyczy to instytucji, np. banków i sieci telefonii komórkowych, ale ogólnie ruch w tym zakresie jest niewielki.

Ustawa i uchwała rozróżnia pojęcie szyldu i reklamy. Szyld to informacja o prowadzonej działalności w danej nieruchomości i każdy może go mieć.

- Reklamą jest np. to kiedy ten szyld znajdzie się 100 metrów dalej ze strzałką. To już wtedy jest reklama. Na starówce jest zakaz umieszczania reklam. Są małe wyjątki np. jeśli chodzi o prowadzenie restauracji i z tymi kobyłkami lub jak ktoś woli potykaczami - zaznacza dyrektor. Wyjątkiem są również reklamy informujące o imprezach kulturalnych. Swoimi prawami rządzą się banery wyborcze.

Nie przejdzie neon Fakro

Z dachu Pałacu Młodzieży w Rynku ma zniknąć reklama Fakro, dla której nie będzie taryfy ulgowej.

- Neon jest tam już od dziesiątek lat i nie spełnia wymogów uchwały. Będzie musiał zniknąć - wyjaśnia Trzupek.

Fakro ma umowę barterową podpisaną z Pałacem Młodzieży. Firma pomogła przy remoncie dachu i w zamian ma możliwość eksponowania na nim reklamy.

- Dopóki Pałac Młodzieży nie wypowie nam tej umowy i ona obowiązuje, to nie czujemy się zobowiązani do jej usunięcia. Jeśli pojawią się jakieś inne okoliczności, to się dostosujemy do odpowiednich przepisów - wyjaśnia Janusz Komurkiewicz, członek zarządu Fakro.

Z krajobrazu miasta mają też zniknąć niektóre maszty reklamowe. Dopuszczone są tylko w tych obszarach, gdzie pozwala na to plan zagospodarowania przestrzennego, czyli przykładowo przy sklepach wielkopowierzchniowych. Są to m.in. ulice Węgierska, Piłsudskiego czy Witosa. W innych, te powyżej 12 metrów, będą musiały zniknąć.

Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska