Nowy Sącz. Mieszkańcy czekają na remont ul. Starowiejskiej, od czterech tygodni stoi tam baner z informacją, ale prace nadal nie ruszyły

FLESZ - Kredyt hipoteczny to coraz większe ryzyko. UOKiK ostrzega

Rozjeżdżana od lat ul. Starowiejska jest w bardzo kiepskim stanie. Stanowi ona alternatywę dla kierowców, którzy chcą sobie skrócić czas dojazdu do miasta i ominąć światła przy Urzędzie Gminy Chełmiec. Na stan drogi wpływa również Google Maps, który podpowiada kierowcom podróż tą trasą. Remont odcinka Starowiejskiej od lat jest pomijany i przekładany. Tadeusz Potoczek, Przewodniczący Zarządu Osiedla Helena co roku składa pisma w tej sprawie, lecz bezskutecznie. Mieszkańcy skarżą się, że w okolicach siedziby klubu piłkarskiego i boiska KS Helena tworzy się bajoro, ciężko tam przejść a nawet przejechać.

- Już od miesiąca przy cmentarzu wisi baner z informacją, że powstanie parking, ale nic się tam nie dzieje. Starowiejskiej się nie rusza, jeszcze za poprzedniego prezydenta ten odcinek miał być remontowany, co roku w budżecie pieniądze są ujęte, a dalej nie jest robione nic - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Tadeusz Potoczek.

Przewodniczący Zarządu Osiedla uważa, że dziki parking przy cmentarzu, gdzie mają powstać 32. miejsca powinien zostać wykonany, bo tam również jest błoto i kałuże, czeka na rezultat tych prac, ale uważa remont ulicy za priorytet.

- Ostatnio mnie tam mieszkańcy wezwali, bo było takie bajoro, że nie było jak przejść, gdyby nie ten chodnik lekki co zrobił klub to w ogóle by człowiek nie przeszedł, nie ma tam odpływu, to gdzie ta woda ma spływać? Są skargi non stop. Kiedy robili rondo przy Starowiejskiej podnieśli tam odcinek ulicy, jak leje to poniżej zbiera się woda i nie mogę wejść do siedziby Zarządu. Robiłem zdjęcia, pisałem wnioski i dalej nikt z tym nic nie zrobił - zauważa Potoczek.

Ulica Starowiejska znajduje się częściowo na terenie Nowego Sącza, dalszy odcinek należy do gminy Chełmiec. Tam już kilka lat temu droga została wyremontowana, są chodniki i odwodnienie, koszmar zaczyn się kiedy przekroczy się granice miasta. O konieczności remontu w tym miejscu alarmują również mieszkańcy. Narzekają na duży ruch, brak chodników dla pieszych i fatalny stan nawierzchni. Temat wielokrotnie podnoszony był na spotkaniach prezydenta on-line z mieszkańcami miasta.

- Będzie remont, ciągle to słyszę, ale w którym roku? To duży problem mieszkają tu starsi ludzie, rodziny z dziećmi. W tamtym roku remont był ujęty w budżecie, w tym roku był ujęty i co dalej? Jak długo jeszcze mamy sobie z tym radzić? - pyta pani Katarzyna, mieszkanka domu jednorodzinnego na osiedlu Helena.

Prace miały rozpocząć się w ubiegłym tygodniu

Prezydent Ludomir Handzel, w połowie sierpnia poinformował, że rozpisany został przetarg na modernizację pierwszego odcinka ul. Starowiejskiej. Oferty dwóch firm, które przystąpiły do przetargu znacznie przekroczyły zakładaną kwotę.

- Prezydent złożył 14 września odpowiednie projekty uchwał, które zwiększały o kwotę 900 tys. zł środki przeznaczone na realizację zadania, umożliwiało to wybór oferty, podpisanie umowy i rozpoczęcie prac jeszcze w zeszłym tygodniu. Niestety, prowadzący obrady nie dopuścił do przegłosowania jednego dnia zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej oraz w budżecie miasta, co skutkuje brakiem możliwości wyboru oferenta przez MZD na chwilę obecną - tłumaczy Mariusz Smoleń, kierownik Referatu Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Nowego Sącza

Prace muszą być prowadzone etapami z uwagi na ich szeroki zakres, modernizowana będzie również przez PKP SA przebiegająca nad tą ulicą linia kolejowa, co również wymusza określony harmonogram prac. Kiedy rozpoczną się prace zaplanowane w pierwszym etapie i najważniejsze, kiedy można spodziewać się remontu koszmarnego odcinka Starowiejskiej? Niestety nie udało uzyskać się jednoznacznej odpowiedzi.