Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: spieszą na pomoc inwalidzie, którego bezdusznie ukarano

Sławomir Wrona
Jest szansa, że po naszej interwencji pan Antoni, 54-letni inwalida z Nowego Sącza, nie zapłaci odsetek od drakońskiej kary, jaką mu wymierzono za to, że za wcześnie wprowadził się do swojego domu.

Poruszającą historię sądeczanina opisaliśmy przed tygodniem. Przypomnijmy. Nadzór budowlany nałożył na pana Antoniego karę w kwocie 10 tys.zł za to, że zamieszkał w swoim zbudowanym z trudem domu, zanim budynek został odebrany przez inspektora. Chodziło o zaledwie kilka tygodni. Jakby tego było mało, po wielu nieskutecznych odwołaniach i wpłaceniu wspomnianej kwoty pan Antoni dowiedział się, że musi zapłacić ponad tysiąc złotych odsetek, bo kara została zapłacona po terminie.

- Szkoda, że pan Antoni nie zwrócił się do nas, zanim zapłacił tę karę - mówi rzecznik wojewody małopolskiego Joanna Sieradzka. - Nie mogę powiedzieć, że na pewno udałoby się zmniejszyć wysokość kary, ale teoretycznie była taka możliwość. Teraz mamy wniosek pana Antoniego z prośbą o umorzenie odsetek i zapewniam, że zrobimy wszystko, by odpowiedź była pozytywna.

Pismo do wojewody w imieniu pana Antoniego zawiózł pełnomocnik prezydenta Nowego Sącza ds. osób niepełnosprawnych Leszek Langer, który od kilku miesięcy stara się pomóc choremu sądeczaninowi.
- Bardzo liczymy, że wojewoda przychyli się do prośby pana Antoniego - mówi Langer. - Jeśli jednak odpowiedź będzie odmowna, to już uzgodniłem z sądeckim ośrodkiem pomocy społecznej, że pan Antoni dostanie celowe zasiłki, które pozwolą mu zapłacić odsetki - dodaje pełnomocnik prezydenta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska