Chociaż pani Barbara ma na utrzymaniu kilkuletnią córeczkę i mieszkanie, zarabia miesięcznie najniższą krajową. Martwi się, że nowe podwyżki mogą odbić się na jej domowych finansach.
- Do tej pory rachunki za wodę wynosiły około 180 złotych na kwartał. Teraz opłaty wzrosną o przeszło 10 zł - oblicza. - To niby niewiele, ale za te pieniądze można kupić jedzenie na kilka dni - skarży się.
Informacje o podwyżkach opłat wodno-kanalizacyjnych potwierdza spółka Sądeckie Wodociągi, zarządzająca siecią wodociągów i kanalizacji w mieście i okolicach.
Opłata za bieżacą wodę wzrośnie z 2,82 zł netto do 3,07 zł netto za metr sześcienny, a za odprowadzenie ścieków z 3,55 zł netto do 3,66 zł netto za metr sześc. Czyli łącznie o 36 groszy. To niby nie tak wiele, ale przy większym zużyciu wody nasze portfele na pewno to odczują.
Prezes spółki stara się usprawiedliwić tę decyzję. Tłumaczy, że co prawda Wodociągi wnioskują do rady miasta o podwyżkę stawek za wodę i ścieki, ale jednocześnie zmniejszają opłaty stałe za użytkowanie i utrzymanie w dobrym stanie sieci wodno-kanalizacyjnej. Gdyby nie to, wzrost cen byłby jeszcze większy. - Nasza spółka nie generuje zysków, a zakładane podwyżki wynikają ze wzrostu cen energii elektrycznej i paliwa - dodaje prezes Adamek.
Temat podwyżek będzie poruszany na najbliższej sesji rady miasta, czyli 10 marca.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?