Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Szpital w Olkuszu o finansach nie mówi

Małgorzata Gleń
Na ostatniej sesji rady powiatu w Olkuszu radni oczekiwali na sprawozdane finansowe za pierwsze półrocze działalności spółki Nowy Szpital, która zarządza olkuskim szpitalem. Nie doczekali się.

Nowy Szpital żadnych liczb nie podał. Radni usłyszeli jedynie zapewnienia, że sytuacja jest stabilna. Radny Jan Orkisz, jednocześnie pracownik lecznicy i szef jednego ze związków zawodowych, nie wytrzymał. - Jeżeli nie otrzymam odpowiedzi na pytanie, ile umów, na jaką kwotę, z jakimi podmiotami i w jakiej sprawie zawarł Nowy Szpital w Olkuszu, to jako funkcjonariusz publiczny złożę doniesienie do prokuratury, gdyż mam podejrzenie, że doszło do popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień i działania na szkodę spółki Nowy Szpital w Olkuszu - mówi radny.

Radny zarzuca władzom szpitala, że zbyt hojnie szafuje publicznymi pieniędzmi, wydając je m.in. na zbędne konsultacje. A zamiast stosowania się do wcześniejszych zapewnień, że Nowy Szpital ze Szczecina-spółka matka, będzie dotować swoją spółke córkę-olkuski szpital, by postawić go na nogi, to raczej z Olkusza pieniądze wyprowadzają.

- Szpital wbrew logice wydaje np. pieniądze na administrację zewnętrzną, zamiast korzystać z zatrudnionych w nim fachowców - podaje przykłady radny.

Michał Michalak, dyrektor ze spółki Nowy Szpital potwierdza, że danych liczbowych o finansach szpitala nie udzieli radnym. - Mógłbym, ale zgodnie z prawem wcale nie muszę, bo udziałowcami są osoby prywatne - odpowiada dyrektor Michalak. - Nie robię jednak tego ze złośliwości, tylko dla dobra szpitala - twierdzi i tłumaczy, że szpital jest w dobrej kondycji finansowej, a publiczne ujawnienie danych byłoby niekorzystne przy negocjowaniu z Narodowym Funduszem Zdrowia zwrotu pieniędzy za nadwykonania. W pierwszych pięciu miesiącach roku 2010 szpital wydał już na leczenie pacjentów 2 mln złotych więcej niż przewiduje kontrakt.

- Dokładną sytuację finasową zna zarząd firmy i zarząd powiatu olkuskiego. Taka informacja musi wystarczyć radnym - mówi dyrektor Michalak.

W zarządzie spółki Nowy Szpital w Olkuszu z ramienia powiatu zasiada Ewa Klich, sekretarz powiatu olkuskiego.

- Mogę zapewnić, że na bieżąco jesteśmy informowani o sytuacji szpitala i jest ona dobra. Nowy Szpital wywiązuje się ze wszystkich punktów umowy, którą powiat z nim zawarł - mówi pani sekretarz. - Stwarzanie wokłół szpitala złej atmosfery niczemu nie służy. Budzi tylko w mieszkańcach nieuzasadnione obawy, które szkodzą firmie i są po prostu nieprawdziwe - dodaje.

Te zapewnienia nie przekonują radnego Orkisza. - Mamy prawo wiedzieć, jak działa spółka - denerwuje się Orkisz i pokazuje zapis w umowie między powiatem a spółką Nowy Szpital, która mówi, że powiat ma mieć zapewnioną bieżącą i stałą informację na temat funkcjowania szpitala, w tym wyników finansowych. - Po to właśnie jesteśmy radnymi wybranymi przez społeczeństwo, żebyśmy taką funkcję kontrolną sprawowali - przekonuje radny.

Przeważająca większość radnych jednak nie poparła Orkisza. Nie wnioskowali za ujawnieniem danych.
Mieszkańcy Olkusza są zdezorientowani, kto w tym sporze ma rację. - Zapewnienia, poparte danymi, byłyby bardziej wiarygodne - uważa Jan Stach z Olkusza.

Także pracownicy szpitala nie czują się pewnie. - Chyba w szpitalu nie jest najlepiej, jeżeli nasze zarobki są głodowe, a szpital też niewiele inwestuje - mówi jedna z pielęgniarek. - Ktoś przejada zyski? - pyta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska